| Autor | 
    Wiadomość | 
  
  
    | 
        <
            / 
        Osiedle 
          ~  
        Osiedle
     | 
  
  
    
  
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Wto 11:03, 27 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 22 Cze 2010 
      Posty: 267 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          
            
            Nagle zrozumiał dlaczego płakała.
 
 - Ahh... o to ci chodzi - powiedział i starł resztę krwi z ust - Ale teraz przynajmniej są szczęśliwi tam - odparł wskazując na niebo
 
Rzucił jeszcze ostatnie spojrzenie na Sunny i wybiegł z domu szukając kolejnych ofiar. Jeśli miał być szczery, to słowa Jade nie zrobiły na nim wielkiego wrażenia. Powinna wiedzieć, że kiedy się atakuje i zabija, to nie patrzy się na życiorysy każdego, ani na jego uczucia. No ale cóż... była nowo narodzona, nie rozumiała jeszcze wielu rzeczy.
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    | 
        | 
         | 
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Wto 11:08, 27 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 10 Maj 2010 
      Posty: 1273 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          | 
            
            Pokręciła głową i wytarła łzy. Spojrzała przepraszająco na Sunny. Wyszła z domu. Rozjerzała się dookoła. Zobaczyła jakichś dwóch chłopaków. Mieli krew na rękach. Podeszła do nich wolnym krokiem. W oczach błyszczały jej wysychające już łzy. Chłopacy uśmiechnęli się złowieszczo. Jade zrozumiała, że chcieli jej coś zrobic. Takich ludzi warto zabic... Pomyślała i miała nadzieje, że wampir odczyta tę myśl. Podeszła do jednego z chłopaków i wgryzła mu sie w szyje.
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Wto 11:21, 27 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 22 Cze 2010 
      Posty: 267 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          
            
            Odwrócił się słysząc myśli Jade, która zabijała właśnie jednego z chłopaków. Zobaczył, że jeden z nich zaczął ciekać. Podbiegł do niego i chwycił w żelaznym uścisku. Zobaczył jego przerażone spojrzenie i myśli.
 
 - Mieczem wojujesz i od miecza giniesz - powiedział z uśmiechem - Ej Jade! Tu ci jeden chciał uciec! - wskazał na trzymanego przez siebie chłopaka, który chyba chciał się wyrwać, ale było to niemożliwe. Próbował nawet wbić Jamesowi zakrwawiony nóż w brzuchu, ale tylko zrobił mu dziurę w koszuli.
 
 - Kim ty jesteś? - wyszeptał przerażony chłopak patrząc na wygięty nóż.
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Wto 11:25, 27 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 10 Maj 2010 
      Posty: 1273 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          
            
            Spojrzała na Jamesa i uśmiechnęła się. 
 
 - Dzięki, że go przytrzymałeś.. - rzuciła ciało bez krwi i podeszła do wampira. Wzięła szarpiącego się chłopaka. - Mój przyjaciel ma racje. Od miecza wojujesz, od miecza giniesz.. - wzruszyła ramionami i zatopiła długie kły w ciepłej szyji. Po chwili wypiła z niego wszystko. Rzuciła go na ziemię. Wytarła usta z krwi. - Najedzony? - spojrzała na Jamesa.
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Wto 11:37, 27 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 22 Cze 2010 
      Posty: 267 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          
            
            Z uśmiechem patrzył jak Jade zbija trzymanego przez niego chłopaka.
 
 - Daj mi jeszcze chwilkę - powiedział i rozejrzał się - Widzisz tamtą grupkę ludzi? - zapytał wskazując przed siebie - To chłopcy z burdelu, gwałciciele, niektórzy to mordercy. Co ty na to? - zapytał widząc jak grupka zbliża się w ich stronę z pałkami i innymi rzeczami. Zacisnął zęby słysząc w myślach jednego z nich co chce zrobić Jade. Wpatrywał się w niego czerwonymi oczami. To on miał pójść na pierwszy ogień.
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Wto 11:40, 27 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 10 Maj 2010 
      Posty: 1273 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          
            
            Pokiwała głową. 
 
 - Hm.. Moge wziąsc jednego? Bo szczerze? Jeszcze bym coś zjadła.. - uśmiechnęła się niepewnie. Nie była pewna czy wampiry dzielą się 'jedzeniem'. Zerknęła na grupkę ludzi zbliżających się w ich strone. Zobaczyła, że jeden patrzy na nią dziwnym wzrokiem. Po plecach przeszły jej ciarki.
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Wto 12:28, 27 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 22 Cze 2010 
      Posty: 267 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          
            
            Uśmiechnął się złośliwie.
 
 - Częstuj się - powiedział i zaatakował wcześniej obrany cel, gdy wyssał z niego krew zaatakował kolejnego zdezorientowanego i przerażonego chłopaka. Gdy się nasycił zostawił blondynce dwóch ludzi, których powalił na ziemię, żeby nie uciekli.
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Wto 13:08, 27 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 10 Maj 2010 
      Posty: 1273 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          
            
            Uśmiechnęła się i zaatakowała chłopaka, którego zostawił dla niej James. Gdy skończyła, wzięła się za drugiego. Rzuciła go na ziemię, gdy nie czuła już słodkiej krwi spływającej do jej gardła. 
 
 - Dzięki.. - usmiechnęła się szeroko i pogładziła po brzuchu. Oblizała językiem wargi, zmywając reszte krwi. - Pycha.. Obiad? - wzruszyła ramionami. Spojrzała na Jamesa. - Co teraz?
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Śro 12:21, 28 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 22 Cze 2010 
      Posty: 267 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          
            
            Puścił martwego chłopaka na ziemię.
 
 - Teraz trzeba się pozbyć ciał - powiedział i wyjął z kieszeni zapalniczkę - Mielibyśmy problemy gdyby ktoś sie na nie natknął - zmarszczył czoło i poszedł do domku po dwa ciała, położył je na sobie, a następnie podpalił z pozostałymi.
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Śro 12:21, 28 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 02 Lut 2010 
      Posty: 450 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          | 
            
            Sunny usiadła na schodach. Po chwili położyła się na podłodze. Uniosła ręce nad głowę i przekręcała je w różne strony obserwując krzepnącą po woli krew. Ze zdziwieniem odkryła, że nad jej głową wisi girlanda z czosnku. Roześmiała się głośnym, jak dla wampira, śmiechem szaleńca.
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Śro 12:24, 28 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 10 Maj 2010 
      Posty: 1273 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          
            
            Poszła za chłopakiem. 
 
 - James.. - mruknęła. - Pomożesz mi w czymś? - spojrzała na niego wielkimi czerwonymi oczyma. Wzięła głęboki wdech. Miała nadzieję, że wampir ją zrozumie.
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Śro 12:34, 28 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 22 Cze 2010 
      Posty: 267 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          
            
            Oderwał wzrok od paleniska i spojrzał pytająco na blondynę.
 
 - Jasne, a o co chodzi? - zapytał i schował zapalniczkę do kieszeni. Usiadł na ławeczce przy ulicy i poklepał na miejsce obok siebie - Mów, w czym masz problem.
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Śro 12:37, 28 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 10 Maj 2010 
      Posty: 1273 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          
            
            Usiadła na ławce obok niego i spojrzała w dal. 
 
 - No bo niedługo jadę do rodziny.. A to są ludzie.. - westchnęła. - I ja się boje, że nie będę się dostatecznie kontrolowała. I że moge ich przez przypadek zabic. - wzdrygnęła się. - Pomożesz mi jakoś? Bo nie chce stracic rodziny..
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Śro 12:47, 28 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 22 Cze 2010 
      Posty: 267 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          
            
            Zamyślił się.
 
 - Odwiedziny wampira w swojej ludzkiej rodzinie nie jest wcale proste Jade - powiedział kiwając głową - Oczywiście mogę ci pomóc się do tego spotkania przygotować, ale uprzedzam cię, że masz naprawdę twardy orzech do zgryzienia. - przyznał - W dodatku jesteś nowo narodzona, może ci być jeszcze ciężej - spojrzał na nią jakby zastanawiał się czy dziewczyna będzie w stanie oprzeć się takiej pokusie.
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
    | 
        
     | 
    
        
           Wysłany:
            Śro 12:51, 28 Lip 2010 
            
             | 
           
              | 
         
        | 
  
  
    
 
    
       
      
      Dołączył: 10 Maj 2010 
      Posty: 1273 
      Przeczytał: 0 tematów
  Ostrzeżeń: 0/5 
      
       
     | 
     
     
    
     | 
    
        
          
            
            Spojrzała na niego. Wzięła głęboki wdech.
 
 - Wiem, że będzie trudne.. Ale oni się o mnie martwią. Musze tam pojechac. - zamknęła oczy. Wiatr wiał jej w twarz. Uśmiechnęła się krzywo. Zerknęła na wampira. - No to co muszę zrobic?
            
           | 
         
        | 
  
  
     | 
     | 
  
  
      | 
  
    
  
     |