Autor Wiadomość
Marcus Rivera
PostWysłany: Nie 21:19, 14 Lut 2010

- Do widzenia - mruknął i zebrał wszystkie papiery, które nie wiadomo skąd się tam znalazły. Wyszedł z klasy zatrzaskując drzwi. Zamknął je na klucz i wyszedł ze szkoły.
Marrisa Scrievens
PostWysłany: Nie 21:05, 14 Lut 2010

Nie wiadomo, czy to przez wieczne spóźnienia, czy przez inne czynniki lekcje mijały tak szybko, ale nie da się ukryć, że było to miłe.
- Do widzenia. - mruknęła. Zapisała szybko na kawałku pergaminu co powinna zrobić, chwyciła torbę i skierowała się do wyjścia.
Samantha Havell
PostWysłany: Nie 20:57, 14 Lut 2010

Pomachała energicznie Aur i zaczęła pakować swoje rzeczy.
-Fajna lekcja - powiedziała do Marca, uśmiechnęła się na pożegnanie do Marrisy i wyszła z sali, zadowolona, że cały wieczór ma wolny.
Aurore Taur
PostWysłany: Nie 20:45, 14 Lut 2010

Wyraźnie zadowolona z końca lekcji, schowała pergamin oraz pióro do torby i wstała, przekładając ją przez ramię. Skierowała się do wyjścia, i zanim wyszła z klasy odwróciła się jeszcze do tyłu. - Do zobaczenia dziewczynki. No i panie profesorze, bardzo miło było mi poznać. - uśmiechnęła się cwano i wyszła z klasy, kierując się na spotkanie z siostrą.
Marcus Rivera
PostWysłany: Nie 20:39, 14 Lut 2010

- Dobrze. Wszystkie trzy - powiedział - Jak już wspomniała panna Scrievens, bezoar to kamień z żołądka kozy. Nie wiem czy wiecie, ale w rzadkich przypadkach może występować również u ludzi. Jest to pewien rodzaj nieprawidłowości. - powiedział - Cóż, na następnej lekcji będziecie ważyć eliksir pobudzający, macie coś o nim przeczytać. Możecie iść.
Marrisa Scrievens
PostWysłany: Nie 20:29, 14 Lut 2010

Widząc, jak Marcus ignoruje podniesioną rękę, postanowiła odpowiedzieć niepytana.
- Kamień z żołądka kozy, bezoar. Trzeba go wsadzić w przełyk osoby zatrutej, często dodaje się go do antidotów. - powiedziała. - Jeśli chodzi o niespóźnianie się na lekcje, to w sumie niegłupi pomysł, ale opcja druga podoba mi się bardziej. - stwierdziła, uśmiechając się lekko.
Samantha Havell
PostWysłany: Nie 20:27, 14 Lut 2010

Spojrzała na Marrisę.
Zastanawiała się nad odpowiedzią na pytanie.
-Bezoar, czy coś takiego? -powiedziała cicho, bo nie była pewna co to poprawności odpowiedzi. Spojrzała na Aur, która najwyraźniej znała odpowiedź.
Aurore Taur
PostWysłany: Nie 20:27, 14 Lut 2010

Zmarszczyła nos i położyła rękę na ławce, specjalnie stukając w nią paznokciami. Przelotnie spojrzała na dziewczynę, która weszła do klasy. Gdy zaczął mówić znowu ładnie spisywała każde jego słowo, lecz gdy wspomniał o czarnej magii, podniosła głowę patrząc na niego. Gdy usłyszała pytanie odpowiedziała krótko. - Beozar.
Marcus Rivera
PostWysłany: Nie 20:21, 14 Lut 2010

- Tak - kiwnął głową, ignorując uniesioną rękę.
- Najbardziej znane trucizny, czyli eliksiry osłabiające zdrowie, mogące nawet doprowadzić do śmierci, to wywar żywej śmierci czy eliksir Vaninga. Mniej znane, ale równie ciekawe to np. eliksir śmierci lub odpadania kończyn. Te ostatnie należą do czarnej magii, więc niektórzy - patrzył na Tour - Mogą się ich brzydzić. Czy ktoś wie jaka jest najbardziej uniwersalna odtrutka?
- Może lepiej byłoby wychodzić na lekcje wcześniej - powiedział zjadliwie patrząc na Marrisę - lub chodzić z kimś - dodał aksamitnym głosem.
Marrisa Scrievens
PostWysłany: Nie 20:15, 14 Lut 2010

I drzwi się otworzyły i do sali weszła Marrisa. Dam dam dam dam: oto właśnie wejście smoka.
- Dzień dobry. - mruknęła. - Proszę wybaczyć spóźnienie, znowu się zgubiłam. - dodała z przepraszającym uśmiechem, kładąc swoje rzeczy na którejś z ławek. Byleby na tyłach klasy.
Aurore Taur
PostWysłany: Nie 20:09, 14 Lut 2010

- Aurore, ale mów mi Aur. - szepnęła do dziewczyny spisując to co powiedział profesor, przez chwilę się zastanowiła po czym uniosła rękę do góry. No cóż, może jest ich raptem dwie ale dalej trzeba się zachowywać.
Samantha Havell
PostWysłany: Nie 20:09, 14 Lut 2010

-Zależy o jakie eliksiry lecznicze chodzi - rzekła - możemy wziąć pod uwagę na przykład eliksir energii, Eliksir leczący rany, Eliksir Życia - wzruszyła ramionami - nie wiem dokładnie... - dodała zrezygnowana.
Marcus Rivera
PostWysłany: Nie 20:05, 14 Lut 2010

- A widzisz - powiedział cicho - Bez zbędnego wprowadzenia przejdźmy do lekcji... Czym jest eliksir? - zapytał, a za chwilę sam odpowiedział - Jest to wywar z niezwykłych składników, głównie roślin lub tkanek żywych. Eliksiry posiadają niezwykłe właściwości. Mogą uleczyć, osłabić a nawet zabić. Są często wykorzystywane w lecznictwie, czy ktoś wie jakie są najpopularniejsze wywary wykorzystywane do celów leczniczych? - zapytał.
Samantha Havell
PostWysłany: Nie 20:00, 14 Lut 2010

Usiadła obok elfki, wyjęła białe pióro i pergamin.
-Jestem Sam - powiedziała z uśmiechem do dziewczyny. Podniosła głowę na Marcusa i zaczęła czekać na rozpoczęcie lekcji. Westchnęła cicho zastanawiając się czy ktoś jeszcze przyjdzie.
Aurore Taur
PostWysłany: Nie 19:58, 14 Lut 2010

- Jaki pan profesor jest spostrzegawczy. - była ciekawa jak daleko może się posunąć z graniem mu na nerwach. - Ależ nie trzeba się trudzić. - wyciągnęła z torby kawałek pergaminu oraz pióro i atrament. Spojrzała na wilę i puściła do niej oczko przyjaźnie się uśmiechając.

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03