Autor Wiadomość
Kali Raito
PostWysłany: Czw 23:28, 04 Mar 2010

Przez chwilę uważnie przyglądała się siedzącej na przeciwko dziewczynie:
-Moje odczucia trudno wyjaśnić. Po prostu czuję, że chcę tu być. Widziałam i słyszałam wiele... Byłam w tak wielu miejscach, a nigdy nie czułam z nimi żadnej więzi, aż do teraz. Tu jestem wolna, mogę robić co chcę, w pewnych granicach oczywiście, ale gdzie ich nie ma? Do tej pory żyłam, a w środku byłam martwa. Zdaję sobie sprawę jak dziwnie brzmi z ust wampira... Kogoś takiego jak ja...- odwróciła wzrok.
Elise Aino
PostWysłany: Wto 19:09, 02 Mar 2010

Zamysliła się chwilę, po czym potrząsnęła głośno głową.
-Chciałabym, ale nie potrafię-odparła.-Miałam dom kiedyś, bardzo dawno temu, ale zbyt wczesnie starciłam go i już nie pamiętam jak to jest. Od tamtego czasu nie zaznałam żadnego uczucia, które związało by mnie z jakimś miejscem. Myslę, że ma to podłoże psychiczne, wiesz bezpieczna przystań, która powinna być najpewniejszym miejscem na świecie raptem znika. Myślę, że tak spostrzegam wszystko. Kiedyś każda rzecz minie...
Kali Raito
PostWysłany: Wto 18:24, 02 Mar 2010

-Niezależny.... Niestety Elise nie masz racji. Byłam wolna do czasu... Teraz nie mam już tylu możliwości co kiedyś. Zresztą byłam już w tylu miejscach... A w Lihtium nigdy... I mam wrażenie, że tu jest mój dom. Miejsce do którego należę. Rozumiesz o co mi chodzi?
Elise Aino
PostWysłany: Wto 17:32, 02 Mar 2010

-Mając taką moc z pewnością pokusiłabym sie na życie jako dziki wilkołak-uśmiecha sie pod nosem.-Raczej ciężko byłoby mnie złapać. Szkoda, że zwykle nie dostajemy tego co chcemy-powiedziała gorzko, po czym zamilkał na chwilę.-Czemu tak właściwie tu jesteś? Jako niezależny wolny wampir masz tyle mozliwości.
Kali Raito
PostWysłany: Pon 21:56, 01 Mar 2010

Popatrzyła na wilczycę z rozbawieniem:
-Najpierw pojawiam się w wybranym miejscu, a potem wolę już chodzić. Choć muszę przyznać z daru korzystam dość rzadko... Najczęściej w momencie, w którym czuję się zagrożona lub by po prostu uciec...
albo jeśli ktoś mi się znudzi i chcę się go szybko pozbyć, dodała w myślach.
Elise Aino
PostWysłany: Pon 21:25, 01 Mar 2010

-Jestem pod wrażeniem-zagwizdała cicho z uznaniem.-Fajnie masz tak, oszczędzasz dużo czasu, nie musisz polowac ciągle w tych samych miejscach. Fajnie byłoby znaleźć się, tak załużmy w Rosji i wrócić w chwilę później. Najdalej udałam sie na polowanie 500 km stąd, i mimo że mogłabym pobiec dalej szkoda czasu na takie przebieżki. Często z tego korzystasz? Czy wolisz raczej chodzić?
Kali Raito
PostWysłany: Nie 22:19, 28 Lut 2010

Roześmiała się się serdecznie:
-Dar? Raczej przekleństwo- popatrzyła wilczycy w oczy po czym zniknęła by pojawić się parę metrów dalej i z powrotem.
-Tak mam, znikam i pojawiam się w innym miejscu. Przydatna umiejętność.
Elise Aino
PostWysłany: Nie 21:24, 28 Lut 2010

-Och, nie sadzę by mógł na mnie wpłynąć-odparła.-Wilkołaki są odporne na uroki wampirów, chyba, że jesteś w tym kierunku nadzwyczaj uzdolniona-uśmiechnęła się lekko, a dwa kiły błysnęły między wargami, które nieustannie miała przez nie lekko uchylone.-Skoro jesteśmy przy temacie, masz jakiś dar?
Kali Raito
PostWysłany: Nie 7:55, 28 Lut 2010

Parsknęła śmiechem:
-Zależy co rozumiesz przez słowo ciekawe. Powiem Ci tak Elise, wszystko jest dobre i wszystko ma swoje granice. Jak choćby nuda i rutyna...Jak zapewne wiesz jesteśmy nieśmiertelni, a jednocześnie martwi. Musimy jeść, ale nie potrzebujemy tlenu. Nasza rasa jest rasa piękną, przyciągamy swe ofiary wyglądem, zapachem, brzmieniem głosu... A kiedy znajda się w strefie wpływu jego oddziaływania, nie ą wstanie się wyrwać. Stają się marionetkami... Chcesz sprawdzić jak mój głos wpływa na ciebie?- uśmięchneła się delikatnie
Elise Aino
PostWysłany: Nie 0:11, 28 Lut 2010

Spojrzała na nią zdziwiona, po czym pośpieszyła z wyjaśnieniami.
-Nie mam stwory-odparła, lecz po chwili dodała.-Znaczy się jest jeden dowódca, który ogarnia nas wszystkich swoimi wpływami, ale nie jesteśmy w żaden sposób związani. W sworze panuje bliski umysłowy związek, tak że słyszymy nawzajem swoje myśli, ale trzeba być z kimś naprawdę blisko, to cos na zasadzie wielkiej przyjaźni i porozumiewania się bez słów. Mi się to osobiście jeszcze nie przytrafiło, może dlatego, że jestem zbyt niezależna-ciągnęła zaraz jednak powróciła do głównego tematu.-Jestem jednak pewna, że gdybym sprawiała problemy jako wilk, znalazłby się ktoś kto by mnie załatwił. A jak jest z tobą?-zapytała ożywiając się.-Wampiry również mają ciekawe życie i tak jak my mają dodatkowe talenty.
Kali Raito
PostWysłany: Sob 22:33, 27 Lut 2010

Patrzyła uważnie na swoją towarzyszkę, ona to kocha, myślała
- Rzeczywiście to mogłoby być uciążliwe.
Zamyśliła się na chwilę:
-Hmmm nie wiem co bym zrobiła na twoim miejscu... A co na to reszta sfory?
Elise Aino
PostWysłany: Sob 21:15, 27 Lut 2010

-Całkiem przyjemne, gdy chce się od czegoś uciec. Wilk ma pierwotne odruchy, które przede wszystkim zaprzątają moją głowę. Dlatego tak bardzo lubię przebywać pod jego postacią i przyznam, że nie raz zastanawiałam się nad całkowitym porzuceniem ludzkiej formy-uśmiechnęła się na myśl o rozciągających się przed nią perspektywach, które są w zasięgu ręki. Otrząsnęła się z zamyślenia.-Jednakże jest to nieco kłopotliwe, gdyż po pewnym czasie tracę odruchy ludzkie, wobec czego nie dbam o nic. Mi osobiście to nie przeszkadza, ale ukrywanie naszego istnienia przed ludźmi dla niektórych jest zbyt ważne i mogłabyś się tylko narazić mordując całą wioskę lub zostawiając po sobie jakieś budzące podejrzenia dowody. Jak wiadomo drapieżniki nie bardzo dbają o ukrywanie swojego istnienia.
Kali Raito
PostWysłany: Sob 8:54, 27 Lut 2010

-A więc jesteś w jakiś sposób wolna od tej formy którą masz teraz....
Położyła się, myśląc
-Zawsze zastanawiałam się jak to jest. Wyciszyć się, zmienić na chwilę tok myślenia
Elise Aino
PostWysłany: Sob 0:29, 27 Lut 2010

-Moje odczucia nie są żadną tajemnicą rodu- roześmiała się , mimo że nie była tego taka pewna.- Chwili, gdy zamieniam się w wilka towarzyszy ból, w końcu moje niewielkie ciało zamienia się w pokaźnych rozmiarów zwierzę, ale to jest nic w porównaniu z tym jak cicho i spokojnie robi się w mojej głowie! Wszystko nad czym tyle myśli rozwinięty człowieczy mózg, ulatnia się pozostawiając kilka głównych nurtów. Chodzi mi o to, że czuję i myślę w zasadzie normalnie, nie potrafię jednak skupić się na jakiś drobiazgach, gdyż kontrolę przejmuje nade mną w większej mierze osobowość wilcza. Władają mną niekontrolowane odruchy, jak choćby to warczenie, które zademonstrowałam, gdy sie pojawiłaś.
Kali Raito
PostWysłany: Sob 0:18, 27 Lut 2010

- Tak masz rację jest w tej krwi coś nieziemskiego, coś co uzależnia- kły delikatnie zawadziły o kolczyki w wardze.
- O pardon mademoiselle -schowała zęby- rozmarzyłam się
Zamyśliła się
- Powiedz mi, jeśli to nie stanowi problemu, jak to jest kiedy się przemieniasz? Co czujesz? Jeśli to tajemnica rodu powiedz, a odwołam pytanie- zamarła zamieniając się w swoisty wampirzy posąg chciwie łaknąc odpowiedzi

Powered by phpBB and Ad Infinitum v1.03