Przyjaźń, lekarstwem na wszystko

Królowa Ciemności

Czy macie takie wrażenie, że nieważne jak Wam jest źle spotkacie się z przyjacielem i nagle wszystko nabiera barw? Jak Wy widzicie przyjaźń?

Władca Lihtium

Czy ja wiem? Z wiekiem przyjaźń okazuje się iluzją, wyimaginowanym dobrem. Jak jesteśmy młodsi, nie widzimy jej skaz, chcemy żeby była idealna, wierzymy w głupie ideały, które i tak przemijają. Wink

Duch

jeśli można jest takie zdanie:
"Przyjacielem jest ten, kto wie o Tobie wszystko
I nadal Cie kocha"

Nie sądzę, aby istniała osoba o której ktokolwiek mógłby powiedzieć, że wie o niej wszystko, gdyż jest to niemożliwe.
Dla mnie przyjacielem jest ktoś komu mogę zaufać. Mam pewność, ze to o czym mu powiem nie rozejdzie się dalej. Ktoś kto po prostu jest, zna mnie trochę lepiej niż inni i mimo jakichś ale akceptuje to kim jestem.

Królowa Ciemności

Może nie wie o nas wszystkiego, ale poznaje taką część nas, która nigdy nie wychodzi na zewnątrz. Można z nim się porozumieć bez zbędnych słów. Wie, jak pocieszyć, jak wprowadzić nas w refleksje i co najważniejsze - jak spędzić z nim wspaniale czas. Przyjaźń to wielka wartość, często nadużywa. Jednak czy to naprawdę iluzja? Nie wiem, czy można by było wytłumaczyć to jako przywiązanie czy ciekawość poznania osoby pokrewnej. Często przyjaciele są bardzo różni. Istnieje też pewna myśl, że tylko przyjaźń rozpoczęta w dzieciństwie nigdy nie umrze. Wiem, że dzięki przyjaźni potrafię czasem i latać. Gdy trzeba się oderwać od wszystkie, ponarzekać na rzeczywistość to oni są tego warci. Omijam tu w ogóle kwestie związku, bo on to tez przyjaźń z dużym plusem. xD

Duch

Mówisz Letty, że przyjaźń z dzieciństwa nie umrze nigdy. Jeśli mogę to skomentować... Jak się okazuje taka przyjaźń umiera najłatwiej. Taka osoba zna nas naprawdę dobrze, czasem potrafi wyjaśnić nasze zachowanie, przewidzieć co zrobimy, gdzie pójdziemy, czy powiemy w danym momencie. I to jest najbardziej przerażające. A jest to wywołane tym, że to właśnie ta osoba umie zranić nas najbardziej. Słowa obcych osób, czasem zranią to prawda, ale ile razy przejdziemy obok niech ignorując je, jakby nic się nie stało? Bardzo często. Nad słowami przyjaciela chcąc, nie chcą zastanowimy się dłużej.
One będą bolały, bo ta osoba wydawała się być nam bliska.
Tak, rzeczywistość lubi nas budzić w najmniej oczekiwanym przez nas momencie.

Królowa Ciemności

tzn to jest cytat, Kali. też zależy na czym budujemy tą przyjaźń.

Duch

wiem Letty, ja tylko się do niego odniosłam, ponieważ zwrócił moją uwagę, jako, że uznałam go za fałszywy
nie mówię, że dla każdego i w każdej sytuacji. Dla mnie to, jak powiedziałaś wcześniej, iluzja

Królowa Ciemności

ale nigdy nie spotkałaś takiej osoby, która stała się ważniejsza od innych? Nie mówię, że przyjaciel nigdy nie zawodzi, często wychodzi tak, że właśnie on najwięcej. Po prostu nie czułaś, że jak wali się świat, to szybko chcesz złapać z nim kontakt nawet tylko po to, aby pomilczeć?

Duch

miałam i mam takie osoby i wiem, że one nie pozwolą mi milczeć, tylko spróbują skierować moją uwagę na coś innego, nie będą nalegać, jeśli nie będę miała ochoty powiedzieć co mi jest
tylko widzisz Letty czasem dzieję się tak, że ufasz komuś, znasz od bardzo wielu lat, wiesz rzeczy, które mogą mu zaszkodzić, a on wie o tobie rzeczy o których wolałabyś nie pamiętać, masz wrażenie, że zna Cie lepiej niż ty siebie i nagle wszystko za przeproszeniem się pieprzy
to tak jak z taflą szkła, najpierw powstaje z różnych składników, składniki tworzą całość i nagle ktoś w tą całość rzuca kamieniem i szkło się rozpada, część odłamków upada gdzieś, gdzie nikt ich nie znajdzie
z tych odłamków owszem można stworzyć coś nowego lub posklejać, ale to nie będzie to samo
zarysowanego szkła nie da się uzupełnić, tak by nie było to widoczne
ale powtarzam raz jeszcze to tylko moje zdanie

Królowa Ciemności

I masz racje. Życie pieprzy wszystko, co tylko może.

Przywódczyni Elfów

Tak. Ja też kiedyś miałam nieprzyjemności z przyjaźnią. Nie chciałabym o tym mówić, jednak teraz jest mi bardzo trudno znaleźć kogoś komu mogłabym zaufać oraz kogoś kto by nie traktował mnie jak zwykłe koło u wozu. Jest mi trudno im uwierzyć i to tylko przez jedną osobę. Uważam, że przyjaźń jest prawdziwa, ale tylko wtedy, gdy obydwie osoby czują to samo...

Duch

zgoda Irthien
ale mam pytanie potrafiłaś po czymś takim wybaczyć? Dać druga szansę?
albo czy w ogóle jesteś do tego zdolna?
bo ja nie, nie umiałabym wybaczyć, nie umiem i jestem tego w pełni świadoma, ale z drugiej strony nie przywiązuje się do ludzi tak łatwo

Przywódczyni Elfów

WIdzisz z tą koleżanką nie utrzymuje kontaktów. Po prostu, jesteśmy w innych szkołach i mieszkamy kilkanaście km od siebie, jednak naprawde gdybym miała się teraz z nią spotkać to naprawde bym nie umiała jej wybaczyć. Może kiedys

Duch

dziękuje pomogłaś mi ;p

Przywódczyni Elfów

Nie wiem w czym, ale proszę bardzo xD