Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    / Rzeka tematów   ~   Ulubiona postać z dzieciństwa
Letty Taur
PostWysłany: Pią 10:20, 23 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Jaką postać uwielbialiście w dzieciństwie i kim chcieliście być?

Może zacznę... Chciałam być zawsze agentką! Była taka bajka o 3 agentkach. Nie pamiętam już kanału... xD Ruda, czarna i blondynka. Cloey, chyba się nazywała jedna... W każdym razie, miały specjalne misje, chodziły do liceum... Dla małego szkraba wydawało się to bardzo fajne! Poza tym ten sprzęt! Jakieś zegarki 3d, samochód w komórce... Ach ^^
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena Nelson
PostWysłany: Pią 21:10, 23 Kwi 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Norwegia


Też to oglądałam! xd
Jeśli chodzi o bycie kimś z kreskówki czy bajki, to jakoś tak nigdy nie miałam. Lubiłam oglądać, podobało mi się to co robią, ale bez przesady Very Happy.
Czy w to zalicza się także ulubiona bajka z dzieciństwa? xd
Jak nie to trudno, a jak tak.... zawsze uwielbiałam Śpiąca Królewnę. Szczególnie tą Disney'ową. Natomiast nie znosiłam Królewny Śnieżki, jej krasnoludków... ciągle nie wiem dlaczego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marrisa Scrievens
PostWysłany: Pon 20:33, 26 Kwi 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Jakoś postaci, z którą się chciałam utożsamiać, nie mam. Ale ludzie mnie często wiążą z niektórymi. Szczytem było, gdy moje imię zaczęło im się kojarzyć z tą kreskówką "Pat i kot" o listonoszu o imieniu Pat -.- Normalnie życia nie miałam, wszyscy mnie denerwowali do tego stopnia, że na imieniny dostałam koszulkę z napisem "Pat bez kota!". Do dziś nie wiem, czyj to był pomysł, ale kreskówki szczerze nienawidzę.
Za to, gdy ktoś mówi coś w stylu "dacie radę", to machinalnie zaczynam śpiewać piosenkę z mojej kolejnej znienawidzonej bajeczki. "Czy damy radę? Tak, damy radę! Bob Budowniczy zawsze da radę! Bob Budowniczy nie jest sam!". Wiem, jestem nienormalna xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lena Nelson
PostWysłany: Pon 21:12, 26 Kwi 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Norwegia


xd Skoro już o piosenkach z bajek mowa... U mnie w szkole, w gimn często śpiewano "Jedynaczkę". Często, bo wtedy gdy ktoś dostał pałę a takich przypadków było dość sporo...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adhara Vautrin
PostWysłany: Wto 18:16, 27 Kwi 2010 
Wilkołak

Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Ja zawsze chciałam być Smerfetką. Czy to dziwne, że jako kilkuletnia dziewczynka (bo mniej więcej od 4 roku życia) chciałam być jedną z niewielu dziewczyn wokół moich (nieco starszych) kumpli? Hmm. Jakoś w wieku 10 lat zrozumiałam, że zawsze byłam taką Smerfetką. Hm. To było dziwne. Niby chłopaki mieli dziewczyny/koleżanki z klasy/jakieś tam przyjaciółki, ale zawsze będąc z nimi, znajdowałam się w centrum. Całkiem jak Smerfetka. Very Happy

Z perspektywy czasu jednak, patrząc na tą całą sytuację, to nie bardzo ją przypominam. (tym bardziej biorąc pod uwagę mój hm. dziwny wygląd). Pierwsza, i chyba najważniejsza, różnica - nie daję dupy całej społeczności męskiej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Nie 22:42, 02 Maj 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


A jakos bawiliscie sie w nie? tzn udawaliscie je?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunny Hadley
PostWysłany: Nie 23:35, 02 Maj 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Ron Wesley. Nic dodać, nic ująć. Koszmarny Karolek. *uśmiech w stronę obszernej kolekcji*.
Musłabym zapytać mamę. A potem byli jeszcze huncwoci. A więc byłam raczej magiczno-niegrzeczne dziecko. Nie wspominając, że moją faworytka nie była żadna dziewczynka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adhara Vautrin
PostWysłany: Pon 7:30, 03 Maj 2010 
Wilkołak

Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Ja się nie bawiłam w smerfy Sad Miałam za starych kolegów. Nie to im było w głowie już
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sunny Hadley
PostWysłany: Pon 9:31, 03 Maj 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 450
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Oj. Udawałam. Czym kotowałam większość mojej rodziny i kolegów, choć tych już rzadziej.
"Babciu, pobawmy się Harrego Pottera! Ja będę Ronem a Ty Harrym."
Babcia, która interesuje się HP prawie tak bardzo jak ja, była moim ulubionym towarzyszem zabaw, ale ja oczywiście znając wszystkie kwestie z filmów dyktowałam jej co ma mówić i robić. Wink
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irthien Neseri
PostWysłany: Pon 13:42, 03 Maj 2010 
Przywódczyni Elfów

Dołączył: 23 Sty 2010
Posty: 1278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kraina marzeń :3


Moją ulubioną postacią z dzieciństwa był nie kto inny jak super Kłapouszek Z Kubusia Puchatka *_*. Miałam takiego misia Kłapouszka i cały czas się nim bawiłam do czasu gdy zgubiłam go na polu u babci. Jeśli chodzi o zabawię to owszem bawiłam się w takie coś. Zawsze w nocy jak się budziłam robiłam sobie z kołdry taką chatkę i monotonnym głosem gadałam coś tam do innych misiów i zawsze urywałam mega długi pasek z tasmy klejącej i przyczepiałam sobie do spodni, a poniewaz zawsze spadał to miałam jeszcze więcej frajdy xD
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna  ~   / Rzeka tematów

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach