Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    / Sala Wejściowa. / Dziedziniec. / Jezioro.   ~   Ciemna toń
Kali Raito
PostWysłany: Pią 17:13, 09 Kwi 2010 
Duch

Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przy jeziorze pojawiła się tuż przed wschodem słońca. Dróżka, którą się poruszała była stara i najwyraźniej nieuczęszczana, w kilku miejscach całkowicie zarośnięta przez chaszcze. Kiedy wreszcie znalazła się przy brzegu, z ciemnej tafli zaczęło wynurzać się słońce. Pierwsze promienie wschodzącej gwiazdy nieśmiało przebijały się przez zasłonę ciemno-szarych chmur. Widok był przepiękny i niepowtarzalny. Jak narodziny nowego życia.
Kali stała wpatrzona w ten cud, nie mając najmniejszej ochoty oderwać od niego wzroku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marrisa Scrievens
PostWysłany: Nie 18:39, 25 Kwi 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Szła szybko przez wysoki las, czując narastający niepokój. Czyżby zabłądziła? Znowu? Przecież szła w tamtym kierunku nie raz! Zdziwiły ją kompletnie nieznane widoki w tym wykładany pięknymi ozdobnymi płytami dziedziniec i ogromny pałac. Pałac Przywódców. Czyli jednak zabłądziła. Westchnęła cicho, ale nie zawróciła. Skoro już tu była, dlaczego niby nie miałaby się rozejrzeć po okolicy, odwiedzić kogoś, sprawdzić czy pogłoski o powrocie władcy Lihtium są prawdziwe? Szukając jakiegokolwiek wejścia, trafiła na wąską i najwidoczniej rzadko uczęszczaną ścieżką. Coś jej podpowiadało, że warto nią iść dalej, tak też postąpiła, kompletnie zapominając o swoich dotychczasowych planach. Po kilku minutach spaceru doszła do jeziora z wyjątkowo ciemną wodą. Czegoś takiego jeszcze nigdy nie widziała, więc przystanęła w miejscu i wpatrywała się w tajemniczo połyskującą taflę. Dopiero po pewnym czasie spostrzegła stojącą w pewnej odległości wampirzycę, którą kojarzyła z jaskini na terytorium druidów.
- Znowu los mnie przyprowadził w Twoje towarzystwo. - zaśmiała się, wspominając ich ostatnie spotkanie, które trudno było uznać za nudne.
- Witaj. - przywitała ją, uśmiechając się lekko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anelin Minyatur
PostWysłany: Nie 18:57, 25 Kwi 2010 
Młody Elf

Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Latała po okolicy. Zobaczyła kogoś na dole. Postanowiła zobaczyć kto to.
Gdy wylądowała swierdziła, ze postacie nie są elfami.
-Witajcie.- powiedziała odważnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kali Raito
PostWysłany: Nie 21:45, 25 Kwi 2010 
Duch

Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Dzień Dobry, moja droga - uśmiechnęła się na widok czarodziejki, gestem ręki przywołała ja bliżej.
Chyba chciała powiedzieć coś jeszcze, gdy nagle spojrzała do góry. Prychnęła głośno wskazując lecący ku nim skrzydlaty kształt.
- Wszystkie tutejsze komary są tak wyrośnięte? - spytała rozbawiona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marrisa Scrievens
PostWysłany: Pon 20:07, 26 Kwi 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Ucieszył ją uśmiech na twarzy wampirzycy. Bez obaw podeszła bliżej, cały czas kątem oka wpatrując się w powierzchnię wody. Oderwała spojrzenie od tafli dopiero wtedy, gdy usłyszała trochę nad sobą dziwny hałas. Coś pomiędzy szeleszczeniem a łomotaniem. Co to była za istota?
- Och. - wyrwało jej się, ale nic więcej nie dodała. Ciągle ją coś zaskakiwało. Może powinna już przywyknąć? Dopiero po chwili dostrzegła zarys postaci. To był ten sam elf znad rzeki. - Właśnie tak się dziwiłam, że elfy potrafią latać... - mruknęła cicho, wciąż trwając w zdziwieniu graniczącym z odrętwieniem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anelin Minyatur
PostWysłany: Wto 20:44, 27 Kwi 2010 
Młody Elf

Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zachichotała slysząc słowa pierwszej z kobiet. Wyladowała cicho przed nimi.
-Nie jestem komarem lecz elfem.- powiedziała z miłym uśmiehem.
-Anelin Minyatur- przedstawiła się i ukloniła, a korona wypadła jej spod skrzydeł. Szybko ją zgarnęła z ziemi i schowała za plecami. Uśmiechnęła się speszona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marrisa Scrievens
PostWysłany: Wto 21:28, 27 Kwi 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Spojrzała na latającą elfkę, jakby spadła z innej planety. A może spadła? W końcu i o takich przypadkach chodziły słuchy.
- Trochę różnisz się od miejscowych elfów, że tak to ujmę. - powiedziała, zerkając na jej skrzydła.
- Marrisa... - już chciała dodać coś więcej, kiedy jej wzrok przykuło coś błyszczącego. - Korona?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kali Raito
PostWysłany: Śro 19:02, 28 Kwi 2010 
Duch

Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Zauważyłam - mruknęła odwracając się ostentacyjnie w kierunku wschodzącego słońca. Patrzyła prosto na pierwsze promienie wysyłane przez gwiazdę.
Zrobiła kilka kroków słuchając słów Marrisy, choć mogło wydawać się, że nie jest zainteresowana rozmową. Na dźwięk słowa korona odwróciła się gwałtownie:
-Korona? Jaka korona ?-z zaskoczeniem patrzyła na elfkę, próbującą ów przedmiot schować za plecami.


Ostatnio zmieniony przez Kali Raito dnia Śro 19:02, 28 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anelin Minyatur
PostWysłany: Śro 19:58, 28 Kwi 2010 
Młody Elf

Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Spuściła zmieszana wzrok.
-Tak... korona- powiedziała to tak, jakby to bylo coś złego. Miała nadzieję, że kobiety nie zaczną jej o nic wypytywać. Nie wiedziała co robić więc przestała ją chować za plecami i zaczęła ją przekładać z ręki do ręki. Wzrok utkwiła w swoje "zabawce".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kali Raito
PostWysłany: Wto 9:28, 11 Maj 2010 
Duch

Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Wiesz, komarku - zadźwięczał pouczający ton - Gdybyś zechciała zauważyć naturę ludzką, czy jakiegokolwiek innego stworzenia na pewno zaobserwowałabyś coś takiego jak ciekawość, zwłaszcza do rzeczy, które próbuje się ukryć, tak Ty przed chwilą. A jeśli ktoś chce coś ukryć, nie domówić lub skłamać by uniknąć niewygodnych pytań próbuje obrócić sytuację poznawczą w żart, anegdotę. W twoim przypadku polecałabym historyjkę o pamiątce rodzinnej... Niestety tej możliwości już nie masz. A ja i tak będę wiedziała jeśli spróbujesz skłamać... Słyszę zarówno Twoje serce jak i oddech, które notabene już w tej chwili są przyspieszone.... Więc mów, Marrisa tez chętnie posłucha prawda?- zwróciła się do dziewczyny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anelin Minyatur
PostWysłany: Wto 20:07, 11 Maj 2010 
Młody Elf

Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Yyy... wolałabym nie... chciałabym o tym zapomnieć.- powiedziała spuszczając wzrok.
Wspomnienia były zbyt bolesne. Szczególnie te z zamku.

upominienie za długość postu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marrisa Scrievens
PostWysłany: Śro 19:51, 12 Maj 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Pokiwała głową na potwierdzenie słów Kali. Od razu było widać, że jest wampirem nie od wczoraj i że dużo w życiu doświadczyła. Można by wręcz rzec, że pewne zachowania ludzi przejrzała na wylot. Marrisa nie wątpiła również w to, że wampirzyca była w stanie sprawdzić wiarygodność słów rozmówców.
- Święte słowa, Kali. - przytaknęła, po czym spojrzała wyczekująco na elfa. - Ale jeśli nie zamierza się z nami dzielić swoją historią, możesz mi opowiedzieć bajkę o róży, tak jak obiecałaś. - uśmiechnęła się lekko, przypominając sobie rozmowę z jaskini.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anelin Minyatur
PostWysłany: Sob 12:12, 15 Maj 2010 
Młody Elf

Dołączył: 16 Kwi 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


-Yyy...- teraz nie wiedziała co jest grane.
Do kogo ona mówi? Do mnie, czy do tej wampirzycy? pomyślała.
Usiadła na kamieniu. Gole stopy miała lekko okaleczone. Zaczęła je obymwać wodą z jeziora.


Ostatnio zmieniony przez Anelin Minyatur dnia Sob 12:17, 15 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kali Raito
PostWysłany: Sob 15:10, 15 Maj 2010 
Duch

Dołączył: 22 Lut 2010
Posty: 1041
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Bajka, bajka, bajka - powtórzyła chcąc przypomnieć sobie dokładnie jej treść.
- Ah tak - klasnęła w dłonie - Dobrze, skoro komarek nie chce mówić... Niech zatem posłucha...
Usiadła na ziemi, podpierając się rękami za sobą:
- Najpierw chce żebyście wiedziały, że historia, którą wam opowiem była bardzo popularna pod koniec XVII wieku. Matki często opowiadały ją swoim dzieciom - uśmiechnęła się ukazując białe zęby.
- Słuchajcie. Czy wiecie coś o osobie zwanej Królem Słońce? Czyli francuskim królu Ludwiku XIV?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marrisa Scrievens
PostWysłany: Sob 18:10, 15 Maj 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 12 Lut 2010
Posty: 819
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zerknęła jeszcze szybko na elfa, po czym usiadła naprzeciwko Kali, tuż przy brzegu jeziora. Słysząc o schyłku XVII wieku, od razu się zapaliła. Kochała tę tematykę. Okres rozpoczynający się od Nocy Świętego Bartłomieja i trwający aż do przewrotu 18 Brumaire'a był jej ulubionym "kawałkiem" historii mugoli. Skinęła głową.
- Oczywiście. "Państwo to ja". - zacytowała dawnego władcę Francji, maczając palec w chłodnej wodzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 2
Idź do strony 1, 2  Następny
Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna  ~   / Sala Wejściowa. / Dziedziniec. / Jezioro.

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach