Przy brzegu

Użytkownik Zbanowany

-Latanie to chyba najcudowniejsza rzeczy na tym kolorowym świecie..-zaśmiała się.
Wszystko dla niej było tak samo piękne. Kochała przyrodę i wszystkie kolory.
-Fajnie było by tak polatać..-zamknęła oczy i pogrążyła się w marzeniach.

Królowa Ciemności

- Masz jeszcze inne marzenia? - spytała z ciekawości, podnosząc się z trawy. Ostrożnie stawiając bose stopy, podeszła do rzeki i delikatnie dotknęła nimi o powierzchnię zimnej tafli. Zachichotała cicho, a głowę zwróciła w kierunku rozmówczyni. Wydawała się jej taka młoda i radosna... Czasem tęskniła za czasami, gdzie chodziła do szkoły, jednak na jej twarzy pojawił się uśmiech. Tak, to były piękne czasy...

Użytkownik Zbanowany

-Mam mnóstwo marzeń..-westchnęła z lekkim uśmiechem.
-Ale marzenia to marzenia.. Nie wszystkie się spełniają, jedynie te małe..-uśmiechnęła się radośnie. Lubiła żyć marzeniami, ale to nie było to samo co rzeczywistość. Dziewczyna spojrzała na kobietę swoim elfickim spojrzeniem.

Młoda Wila

Hmm, zapuściłam się chyba nie tam gdzie powinnam. Uch, beznadziejna sprawa. Dotarłam wreszcie do jakiejś rzeki. Ładnie tutaj jest. Podeszłam do wody i ręką delikatnie ją dotknęłam.

Młody Wampir

Idąc powoli za Mel Nicole dotarła aż do jakiejś rzeczki. Nie była pewna, czy wila wie o jej obecności, ale niezbyt ją to obchodziło.
- Niezbyt dużo się tu dzieje - mruknęła stając za koleżanką.

Młoda Wila

Spojrzałam na Nicole
- Rzeczywiście, nic ciekawego. Nuda! - powiedziałam i machnęłam ręką w wodę. Ta się rozchlapała na wszystkie strony

Młody Wampir

- To czemu przyszłaś akurat w takie miejsce? - spytała ciemnowłosa i usiadła obok blondynki - Nie dość, że nudne, to jeszcze kompletnie nie wiem, gdzie ono jest - zaczęła bawić się rękawiczką.

Młoda Wila

Ziewnęłam tylko i usiadłam na ziemi.
- Przyszłam, bo mi się nudziło - powiedziałam i spojrzałam na wodę. - Skoro ty nie wiesz, gdzie jesteśmy i ja nie wiem, to znaczy, że możemy być na terenie wilkołaków lub elfów - powiedziałam i wzruszyłam ramionami

Młody Wampir

Nicole spojrzała na Mel i uśmiechnęła się lekko.
- Elfy chyba przyjmą nas radośnie. Co do wilkołaków, mogą być komplikacje - powiedziała nie przerywając zabawy rękawiczkami. o chwili jednak Nica wzięła kamień z ziemi i z nudów puściła kaczkę. Po kilku odbiciach skała wpadła do wody z cichym plasknięciem.

Młoda Wila

Spojrzałam rozbawiona na Nicole
- Ej no, w końcu chyba jesteś wampirem, i chyba nie dasz sobie takiemu psu w kaszę dmuchać, co? - spytałam ze śmiechem

Młody Wampir

Nicole uśmiechnęła się szeroko.
- Jasne, ze nie. Przeprowadzę z nim długą debatę na temat "Atakować, czy nie atakować". Co ty na to? - powiedziała z udawaną powagą.

Młoda Wila

Spojrzałam rozbawiona na Nicole
- Bien sûr, pourquoi pas - uśmiechnęłam się . Po chwili zerknęłam znów na wodę i zagłębiłam się w myślach.

Młody Wampir

Nicole chwile udawała, ze nad czymś rozmyśla.
- To był podtekst, że powinnam się uczyć francuskiego? - spytała obracając w dłoni kolejny, płaski kamień.

Młoda Wila

Zaśmiałam się wesoło
- Oui! - powiedziałam ze śmiechem i rzuciłam wcześniej podniesionym kamieniem w wodę. Po chwili można było usłyszeć głośny ... plusk?

Młody Wampir

Nicole puściła ładną kaczkę.
- Jakoś nie chce mi się uczyć - powiedziała lekko się uśmiechając - Chyba, że ty dałabyś mi lekcje. Na nich nie byłoby w ogóle nauki - wyszczerzyła się w uśmiechu.