Szukaj

fiu fiu.

najbardziej mi się podoba ta na bluzce ;]

- Czarni kiedyś, szczególnie w Ameryce, byli niewolnikami. - spojrzała na wampirzycę. - Jak długo jesteś.,.. wampirem? - zapytała, nie spuszczając z niej wzroku.

- Nie mam pojęcia. - pokręciła głową. -Tak już jest. Tak samo jak biali nie lubią czarnych. - uśmiechnęła się - I vice versa. - zamknęła oczy, sięgając po szklankę. Po upiciu pierwszego łyka, lekko si ...

Nieźle.

Hmm....

Byłabym w stanie nałożyć kolor.

A mogę się dołączyć? Będę odpowiedzialna za kolorystykę xD

nom. nom.
Coraz lepiej ci idzie Very Happy

Podziwiam, za ten no. Szczegóły, do których nigdy nie miałam serca/

- Whisky... - powtórzyła za nią, zastanawiając się - Owszem, poproszę. - Rozglądała się niepewnie po pomieszczeniu. Nigdy nie była w miejscu, gdzie mieszkał wampir. Pokręciła głową, karcąc się w duchu ...

Figi nie pozostały niezauważone. Adhara uśmiechnęła się lekko, widząc je. Przekroczyła próg, niepewnie, jednak za wszelką cenę próbowała się uspokoić. Siebie i swoje coraz szybciej bijące serce

wybacz.

butem w mordę, witam człowieczynę.

Spojrzała na nią zaskoczona. Dlaczego wampir gdziekolwiek ją zaprasza? Młody wampir? To przecież niedorzeczne. Wstała jednak. Spojrzała na ziemię, sprawdzając, czy czegoś przypadkiem nie zostawiła.
- ...

- Chodziło mi o ubiór. - zamknęła oczy. - Ponoć elfy... szybko łapią różne paskudztwa. - uśmiechnęła się lekko. - Mnie wróg nie zabije. Chyba, że dla czystej przyjemności. - rozejrzała się po ulicy.

Kiwnęła głową. Jej prośby, które kierowała w przestrzeń, nie zostały wysłuchane. Podniosła wzrok na młodą wampirzycę.
- Tak, śmierdzę. Przykro mi.

- NieBoNie... Dzieli nas bóg. - odparła lekko. Spojrzała na nią. Zdjęła bluzę, pozbawiając się tym samym okrycia głowy. Zarzuciła ją na ramiona. - Jako elfka jesteś niepoważna...

Nie ruszała się z miejsca. Miała nadzieję, że nie spotka tu innych wampirów. O ile było to możliwe. Przecież przebywała na ich terenie. Zacisnęła mocno powieki i pięści, które stały się białe.