Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    / Jezioro Księżyca   ~   Nad jeziorem
Sirwan Silver
PostWysłany: Śro 20:11, 14 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Na wzmiankę o Marcusie prychnął.
- Nigdy żaden wampir nie będzie miał nic wspólnego z moją rodziną - znów warczał, uwaga Willa lekko wytrąciła go z równowagi. Stworzył wiele istnień, jednakże wampirów momentami żałował. Stop. Nie może tak myśleć. To wbrew jego własnym zasadom.
- Teoretycznie mamy czas, a praktycznie to tylko kwestia przekonania Letty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Śro 20:45, 14 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


- Przecież każdy może łamać zasady! Nie zależnie od rasy, statusu majątkowego, społecznego. Cóż się stało z mugolskim przysłowiem, że zasady należy łamać? Wszak życie byłoby bez tego niesamowicie nudne! - odezwała się miłośniczka skoków adrenaliny. Tłum mówił nie, natomiast Letty tak, robiąć dokładnie to, co jej zabroniono. - Kochanie - jęknęła spoglądając na niego smutno. Też czuła "coś" do wampirów, ale starała się każdego traktować inaczej z czystym kontem. - Wampiry to też istoty.
Przekonania Letty?! Co on sobie myśli, gdzie z wielkim brzuchem?! Momentalnie zrobiło jej się gorąco i to wcale nie była sprawka wina. Matka, matka, to okropne wyzwanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Czw 18:45, 15 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- A myślałem, że czasy młodzieńczego buntu masz za sobą -popatrzył z dezaprobatą na swoją towarzyszkę życiową. Wiatr przywiał nowe zapachy. - A że też istoty, to akuratnie doskonale wiem. Zresztą, nie ma sensu rozwodzić się nad prawem istnienia wampirów. Cieszmy się chwilą, bo za parę chwil rąbnie nas deszcz. - dolał wina sobie i Letty. Niebo powoli zaczynało się chmurzyć.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Czw 19:06, 15 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Prychnęła pod nosem. Toż czy bycie dorosłym klasyfikuje nas do szufladki "bez buntu i szaleństwa"? Absolutnie nie! To tylko pozwala nam przekraczać więcej granic... Co wolno wojewodzie, to nie Tobie, smrodzie.
- Każdy powinien czasem się zapominać. - dodała cicho jakby pod nosem, bojąc się jego riposty. Spojrzała w górę na niebo. Deszcz? A od kiedy są z cukru? Przy takiej pogodzie powinien być bardzo przyjemny. Myślała, że od incydentu z alkoholem, nigdy więcej nie naleje jej wina. Cóż, zapomniał? Uznała, iż nie poruszy więcej tematu wampirów, pokłócą się o głupotę. Ileż razy można wracać do przeszłości? Miała tylko nadzieję na rozwiązanie sprawy - E tam deszcz, z cukru nie jesteś.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Pią 20:02, 16 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Od dawna znał podejście Let do dorosłości, ale ciągle nie tracił nadziei, że jednak zmądrzeje. Jak widać, jeszcze to nie nastąpiło. Postanowił nie ciągnąć tematu; i tak nie miał sensu, elfka jest upartą zołzą. Powietrze stawało się coraz bardziej wilgotne, a do wrażliwych uszu dotarły grzmoty. Mają jeszcze czas, sami nawet nie widzą i nie słyszą nadchodzącej burzy. To dobrze, bo gdyby wiedzieli, ona już dawno uciekła by do zamku i zamknęła się w piwnicach, śmiertelnie przerażona i trzęsąca się jak osika.
- Nie no, z cukru to raczej nie... Raczej mam większą zawartość alkoholu w sobie. - odpowiedział.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Pią 20:14, 16 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


[spadaj! A kto biegał w trakcie burzy? ;P]

Przytaknęła tylko. Odłożyła kieliszek, czując jakiś dziwny szmer. W ciągu ostatniej doby wypiła więcej niż przez cały tydzień. Aż z zażenowaniem pomyślała o sobie. Zerknęła na niego i tak jak zwykle - ułożyła głowę na jego kolanach, patrząc na niebo. Coraz ciemniejsze, zalane tajemnicą. Czy Sirwan mówił poważnie o tym dziecku? Wprawił ją w wielkie zakłopotanie. Teraz ciągle tylko o tym myślała. Mruknęła coś niewyraźnie pod nosem.
- Myśleliście kiedyś o rozwoju królestwa? Wiecie... aby było coraz więcej istot. - obiecała sobie, że wróci do tego tematu na osobności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Pią 21:11, 16 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


[ straszydło jakieś! ]

- Istot czy ras? - pytanie wypłynęło z jego ust, zanim zdążył je przemyśleć. Po co miałby tworzyć nowe rasy? Aktualnie i tak było ich za dużo, przez to powstawały podziały, co w efekcie osłabiało moc Królestwa. W tym momencie nikt nie zagrażał Lihtium, jednak kto wie, co przyniesie przyszłość? Nie, ta chwila zaliczała się do jednych z tych pięknych, nie należy jej psuć durnymi przemyśleniami. Zaczął się bawić jej włosami.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Pią 21:34, 16 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


- Istot. Czasami czuć tu pustkę i brak ludzi. Wiem, że to dość duży teren... - zaczęła i wypuściła powietrze ciężko. Przymknęła oczy, gdy bawił się jej lokami. - Może wypadałoby coś zrobić? Nie, tylko tak na mnie nie patrz. Nie mam pojęcia co, gdzie, jak. - przygryzła delikatnie wargę, nagle zatracając się w marzeniach. Chciała tylko czekać na deszcz, a potem dać się ponieść chwili.

[pfff.]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Nie 10:16, 18 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zaśmiał się cicho, pytanie Let było wręcz dziecinnie głupie. Jak można nie wiedzieć, skąd się biorą nowe życia?
- Jak chcesz więcej istnień tutaj, to przekonaj tych istniejących, żeby się rozmnażali. Chociaż nie wiem, czy to dobry pomysł, bo nie byłabyś zbyt przekonująca, ponieważ sama bronisz się rękami i nogami przed jakimkolwiek potomkiem. - owinął jej włosy wokół palców i zaczął ją drażnić, delikatnie ciągnąc.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Nie 11:41, 18 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Popatrzyła na niego jak na idiotę. Gdzież pogląd, że kochanek powinien rozumieć kobietę bez słów?
- Chodziło mi o sprowadzenie istot na nasze ziemie. - sprostowała. Zmarszczyła nosek, gdy zaczął ją ciągać za włosy. Przecież była grzeczna! - Większość to młodzi, rozmnażać się nie będą. Poza tym, jak Ty sobie teraz wyobrażasz mieć dziecko, co? Wejdzie w Ciebie z charakteru i będzie istna masakra! Przecież jego nie będzie można opanować. Nie wiem, nie wiem, wyleciałeś z tym jak Filip z Konopi. - ujęła jego dłoń, aby przestał ją ciągnąć za włosy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Nie 11:47, 18 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Cóż, jesli wda się we mnie, przynajmniej będzie wiedziało czego chce, i będzie godnym następcą tronu. Jakoś sobie nie wyobrażam Twojej miniaturki na moim miejscu... Lihtium popadłoby w skrajną anarchię. - tak kombinował, że w końcu ręce Let zostały unieruchomione, a on znów mógł troszkę ciągać ją za włosy. W pewnym momencie skupił się i przez jego dłoń przebiegła fala ciepła. Letty miała teraz wsłosy koloru niebiesko - srebrnego. Zadowolony z siebie, uśmiechnął się zawadiacko i zwrócił wolność jej rękom.

Ostatnio zmieniony przez Sirwan Silver dnia Nie 11:48, 18 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Nie 11:54, 18 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


- Przynajmniej nie byłoby takie uparte. Pożyjemy zobaczymy - ucięła temat, nie wyobrażając sobie teraz niczego. Musiał jej tak zamącić w głowie? Poniekąd chciała mieć dziecko, zawsze przecież o tym marzyła, jednak jest to ogromna odpowiedzialność. Puszczony przez Sirwana kosmyk Lett, opadł jej na twarz. Zamiast ujrzeć swoje brązowe, kręcone i najpiękniejsze w Wszechświecie włosy ujrzała coś niebiesko - srebrnego. - SIRWANIE SIVER! - krzyknęła jak poparzona, szybko wstając z jego kolan i morderczo na niego spoglądając - OBIECUJE CI, ŻE KIEDYŚ CIĘ ZAMORDUJE I DO TEGO WYKASTRUJE! - jako zezłoszczona elfka nie patrzyła na logiczność swojej wypowiedzi. Chwyciła kosmyki włosów i zaniosła się wielkim szlochem - Coś Ty mi zrobił?! - gładziła swoje włosy, próbując znaleźć chociaż jeden prawidłowy kosmyk.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Nie 11:58, 18 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Tak, tak, a potem popełnisz samobójstwo, seksoholiczko. - dokończył jej wypowiedź. Złościła się przesłodko i przeuroczo. Oczywiście, zamiast odpuścić, musiała zrobić scenę płaczu. Jak małe dziecko...
- Jak będziesz grzeczna, to Twoje włosy wrócą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Nie 12:02, 18 Kwi 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


Oczywiście fakt iż miała sukienkę nie pozwolił jej zabrać różdżki. W głowie miała najróżniejsze wymiary kart dla Sirwana. Przestała płakać, jednak wciąż miała na ustach podkówkę. Czy miała teraz ostentacyjnie pomaszerować do swojej sypialni, zmienić kolor włosów?
- Jestem grzeczna - jęknęła zrozpaczona, nie odnajdując żadnego prawidłowego kosmyka włosów - Will! - chociaż z jego strony szukała pomocy - Kochanie, zrób swoją magiczną sztuczkę i zwróć mi mój brąz...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sirwan Silver
PostWysłany: Nie 16:59, 18 Kwi 2010 
Władca Lihtium

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Jeju, jesteś jak małe dziecię... Jutro powinien wrócić Twój normalny kolor włosów, a teraz skończ robić przedstawienie. Do twarzy Ci w tym kolorze. - opróżnił kieliszek i znów miał zamiar dolać wina, jednakże butelka okazała się już pusta. Cholera! Przecież z nią na trzeźwo się nie da!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 7 z 9
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna  ~   / Jezioro Księżyca

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach