Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    / Rzeka Światła   ~   Przy brzegu
Oliver Taur
PostWysłany: Czw 8:54, 08 Lip 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


- Z chęcią. Może zacznę od telekinezy. Jestona moja śmiertelna bronią. Zawsze lubię działać w grupie podczas walki. Ktoś wypuści strzałę z łuk a ja mogę nią, przy odrobinie skpienia sterować. Hydrokinezą, cóż, mogę sterować wodą, wiem, telekinezą mogę także sterować, lecz nie w ten sposób. Telekinezą mogę wodę odepchnąć, gdyż jest materia, lecz nie stworzę z niej kuli albo strumienia, nie mogę zmienić jej objętości, dzięki hydrokinezie mogę "unicestwić" deszcz, gdy nie chcę aby mi na głowę padał - powiedział uśmiechając się.
- Niestety, nie znam za dużo zakleć, a na zajęcia z magii chodzę tylko dlatego że nie chcę zawieść "Mojej Pani". Nie lubię magii, za to kocham psionikę. Patrz, tylko proszę, jeżeli omdleję to polej mnie wodą, zawsze mi to pomaga - po tych słowach wyciągnął rękę i skupił się mocno. Nagle, w strumieniu zaczął pojawiać się słup wody, tworząc fontanne. Po tym wyczynie zasłabł jak zwykle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prissy Tarrianti
PostWysłany: Czw 10:55, 08 Lip 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Że co?! - spytała zdziwiona, gdy chłopak na nowo upadał - Ale z Ciebie idiota! Samemu się wykańczać?! - nagle zrozumiała, że krzyk nie pomoże. Odsunęła się od Olivera i szybko wyjęła różdżkę - O jeja. Jakie to było zaklęcie.. - machnęła różdżką - Aguamenti - powiedziała skupiając się na zaklęciu. Tego zaklęcia nie nauczyła się w szkole, sama nie pamiętała dobrze skąd je zna, ale coś jej mówiło, że ono pomoże. Z różdżki wydobył sie stroumień wody, który Prissy nakierowała na Olivera. Niestety nie wyszło jej to tak, jak chciała. Strumień był odrobinę za duży, więc przestraszyła się, że coś zrobiła chłopakowi. - Głupia idiotko! Nie mogłaś iśc po porstu po wodę ze strumienia? - Schowała szybko różdżkę i na nowo podbiegła do chłopka by sprawdzić, czy nic mu nie jest.

[Aguamenti - zaklęcie który wyczarowuje z różdżki czarodzieja fontannę lub strumień czystej wody]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oliver Taur
PostWysłany: Nie 7:54, 11 Lip 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


Osknął się i popatrzyła na dziewczynę, która była w niego troskliwie zapatrzona.
- Dopiero się poznaliśmy, a ja już przy Tobie zemdlałem dwa razy - przy tych słowach pogładził Ją lekko po twarzy, wiedział, iż może go odtrącić, lecz chciał spróbować.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prissy Tarrianti
PostWysłany: Nie 11:34, 11 Lip 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Uwierz, że nie przeżyłabym następnego razu. Nawet nie wiesz jak się wtedy czuje! Zawsze wyglądasz tak.. jakbyś nie żył. Jakbyś zasnął i nie zamierzał się już nigdy obudzić. Jakbyś.. - zabrakło jej słów. Rozpłakała się. Naprawdę bardzo to przeżywała, ale jak widać on tego nie zauważał - Prosze... Nie rób tak wiecej. Nigdy...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oliver Taur
PostWysłany: Nie 13:19, 11 Lip 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


-Przepraszam - powiedział ze łzami w oczach. - Błagam, nie płacz, przysięgam już tego nie robić - powiedział i przytulił Ją, aby się uspokoiła. Czuł że jest mu bliska, lecz bał się to bardziej okazać niż poprzez uścisk pocieszenia, lub jak poprzednio poprzez pogładzenie twarzy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prissy Tarrianti
PostWysłany: Nie 13:50, 11 Lip 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przytuliła się do niego. Nie mogła się uspokoić.
- nie płacz. Już wystarczy że ja jestem beksą - powiedziała cicho szlochając. - Nie tylko ja się o Ciebie troszczę, ale też ty o mnie. - Spojrzała mu prosto w oczy i uśmiechnęła się lekko, choć łzy nadal spływały jej po policzkach. - To jest dziwne.. Prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oliver Taur
PostWysłany: Nie 14:06, 11 Lip 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


- Nic nie jest dziwne, najważnijsze jest to, jak my to coś pojmujemy. - przytulił się do Niej jeszcze mocniej - Nigdy nie znałem osoby takiej jak Ty. - powiedział czując wreszcie, że to jest sens jego życia, nie liczył się dla niego moce, liczyła się Ona: Prissy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prissy Tarrianti
PostWysłany: Nie 14:25, 11 Lip 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Nagle zrozumiała co jest grane.
- Ale.. Przecież.. Ty nie wiesz jaka ja jestem. Nie znasz mnie jeszcze. Ja nic o tobie nie wiem, tak samo jak ty o mnie. Wiem, że pewnie przesadzam, ale taka już jestem. To pewne, że nie znałeś takiej osoby jak ja, bo przecież każdy jest inny. - delikatnie próbowała odsunąć się od niego. Nie chciała go zranić. Nigdyby tego nie chciała, jednak próbowała dać mu do zrozumienia, że trzeba lepiej się poznać. - Nie chodzi o to, że Cię nie lubię. Lubię, ale chce najpierw żebyśmy się zapoznali. - powiedziała ze smutkiem w oczach. Wiedziała, że go to zaboli, ale co innego mogła zrobić?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oliver Taur
PostWysłany: Nie 16:19, 11 Lip 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


Zabolało go, ale uznał że dziewczyna ma rację.
- Masz rację, stu procentową. - powiedział. - Uważam że musimy poznać się jak najszybciej - powiedział puszczając Jej "oczko".
- Trochę dziwnie się poczułem jak się odsunęłaś, lecz no cóż, takie życie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prissy Tarrianti
PostWysłany: Nie 16:50, 11 Lip 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Jej oczy rozpromieniły się.
- Nie gniewasz się? Naprawdę?! Ale fajnie! - przytuliła się do niego mocno śmiejąc się. Zrozumiał ją. Odetchnęła głęboko - Cieszę się, że rozumiesz. Masz rację. Trzeba się jak najszybciej się poznać.. To co chcesz wiedzieć?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oliver Taur
PostWysłany: Nie 17:09, 11 Lip 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


Uśmiechnął się, zależało mu na Niej, pokochał Ją, wiedział że zrobi wszystko aby Ona była szczęśliwa.
- Wszystko o czym chciała byś mi powiedzieć. O Tobie wiem tyle, że Twoja magia jest potężna, gdybyśmy dla przykładu trenowali pojedynek pokonała byś mnie piewszym lepszym zaklęciem. Ja nie lubię rzucać zakleć, ale uwielbiam, gdy ktoś używa ich do właściwych celów, tak jak Ty - powiedział, po czym lekko się zarumienił. Pierwszy raz czuł coś takiego, wkońcu nigdy nie miał dziewczyny, a Prissy była jego pierwszą miłością.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prissy Tarrianti
PostWysłany: Nie 17:27, 11 Lip 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Moja magia potężna? - zaśmiała się - Może i jestem pilną uczennicą, ale raczej nie za potężną. Przynajmniej tak mi się od zawsze zdawało. A co do pojedynku to napewno bym wygrała. Zrobiłabym tylko smutna minkę, w moich oczach pojawiły się łezki i już koniec walki. - zachichotała, po czym zamysliła się - Hmm.. Więc tak. Mam młodszą siostrę, której od dawna nie widziałam, gdyż została razem z rodzicami we Francji. Jedyną osobą z rodziny, z którą utrzymuje kontakt jest moja kuzynka, Jade, która przybyła tutaj w poszukiwniu mnie. Uciekłam z domu, ponieważ nie miałam własnego życia. Byłam jak robocik, a pilot do niego znajdował się w rękach moich rodziców. Liczyła się tylko reputacja i to, z jakimi ludźmi się zadajesz. Nic wiecej. Od tamtej pory bardzo się zmieniłam. Jestem wesoła i nie obchodzi mnie opinia innych. - uśmiechnęła się do siebie - Po prostu jestem sobą.. To chyba najważniejsze fragmenty z mojego życia. Teraz twoja kolej, oczywiście jeśli chcesz powiedzieć coś o sobie. Ja Cię do niczego nie zmuszam.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oliver Taur
PostWysłany: Nie 18:53, 11 Lip 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


W jego oczach pojawiły się lekkie łzy.
- Przykro mi z tego powodu. Szkoda że musiałaś od Nich uciec, na pewno Cię kochają. - powiedział.
- Cóż jeżeli chodzi o mnie to opowieść będzie raczej srednia. Gdy miałem dwa lata moi rodzice zginęli, zabiły ich wampiry, mną, po dwóch latach przebywania w lesie, wśród wilków zaopiekowała się kuzynka. Tak, była opiekuńcza, lecz jakoś za bardzo nie żywiła do mnie jakiejś "rodzinnej miłości", po prostu byłem i już, była dla mnie miła i opiekowała się mną. Potem zacząłem rozwijać swoje dary, które na początku były naprawdę spontaniczne, potrafiłem cisnąć czym kolwiek w kogo kolwiek, potem doszłą hydrokineza, a wraz z nią problemy. Gdy byłem smutny: strumień wylewał, gdy byłem zły: brakowało wody. Postanowiłem nauczyć się kontrolować moje moce, jak widać nie za dobrze mi to idzie - powiedział z uśmiechem.
- Wychowałem się jeszcze z jedna kuzynką, lecz jakoś za bardzo kontaktów specjalnych nie utrzymujemy, jako siostrze przywódczyni oddaję Jej najeżytą cześć, chociaż jest młodsza, a Ona czasami potrafi to wykorzystać, niestety, taki już mój los. Ale cóż, nie warto nad tym rozmyślać, powinno się cieszyc otaczajacym nas Pięknem - powiedział patrząc na Prissy, tak to o Niej mówił, nie do końca pewien czy Ona to zrozumie.
- Dopiero teraz tak naprawdę zacząłem żyć, odkąd CIę poznałem. - przyznał szczerze.
- To chyba na tyle mojego życiorysu, trochę się rozgadałem, lecz mam nadzieję że mi przebaczysz moje niezdyscyplinowanie - powiedział chyląc czoła przed Prissy.


Ostatnio zmieniony przez Oliver Taur dnia Nie 20:21, 11 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Prissy Tarrianti
PostWysłany: Nie 19:08, 11 Lip 2010 
Młody Czarodziej

Dołączył: 08 Mar 2010
Posty: 771
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Twoja opowieść też wcale nie jest zbyt różowa. - powiedziała lekko pochmurniejąc. Po chwili jednak rozpromieniła się, bo uznała, że nie byłby zbyt fajnie gdyby teraz się rozpłakali nad swoim życiem. Trudno, było minęło. Życie toczy się dalej. Tylko czemu Oliver musi robić z niej bóstwo? Przecież on nie zna jej wcale! A jeśli potem się okarze, że nie jest taka, za jaką ją uważał? A jeśli zawiedzie się na niej? Wtedy się załamie, a Prissy przecież tego nie chce. - Dla mnie to możesz gadać cały dzień. Sama jestem papla. Mówię tylko, żeby mówić. - uśmiechnęła sie wesoło
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Oliver Taur
PostWysłany: Nie 19:24, 11 Lip 2010 
Młody Wampir

Dołączył: 06 Lip 2010
Posty: 279
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5


- Wcale nie jesteś, uważam że przekazujesz godne uwagi myśli - powiedział gładząc Ją delikatnie po policzku.
- Czemu ten cały świat musi być tak zbudowany? Człowiek obawia się czy dożyje następnego dnia. Powinniśmy cieszyc się chwilą i martwić się jedynie o to, co poza grobowe, nie ważne jest co będzie za dzień za dwa, ważne co jest teraz i jak my chwilę teraźniejszą wykorzystujemy, dlatego cieszę się że jesteś ze mną, cieszę się z każdego Twego słowa, z każdego uśmiechu, gdyz jutro moze się okazać, że nie będę miał jak się cieszyć, coraz częściej są wojny, a ja niedługo juz będę musiał brać w nich udział, chcę tego, lecz martwie się o tych, na których mi zależy - powiedział patrząc na Nią.
- Nigdy nie spotkałem tak miłej osoby, troszcącej się o innych - powiedział delikatnie dotykajac Jej dłoni, gładząc ja i uśmiechając się do Prissy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 7 z 19
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 17, 18, 19  Następny
Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna  ~   / Rzeka Światła

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach