Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    / Szkoła Elementarna. / Schody Up / I piętro / Sala Psioniki   ~   Lekcja III
William Blaces
PostWysłany: Nie 13:49, 21 Lut 2010 
Przywódca Wilkołaków

Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Tego już było za wiele. Kolejna fala gorąca i jego dłonie zakończone były ostrymi pazurami. Jeszcze jedna i jego oczy stały się czarne jak węgiel, nie było w nich już nic ludzkiego. Wiedział, co będzie dalej, jeśli tego nie zatrzyma. Przez ułamek sekundy nawet miał zamiar pozwolić dobiec procesowi do końca, ale momentalnie odrzucił ten pomysł. Nie miał zamiaru okazywać swojej słabości ani dać się sprowokować. Wrócił do swojej całkowicie normalnej postaci i wyprostował się dumnie. Po raz kolejny spojrzał na młodą, jednak tym razem zamiast wściekłości i dzikości w jego oczach widoczne było współczucie.
- Aż mi Cię żal, wiesz? Kiedy jesteś potrzebna, zwraca się do Ciebie niemal uprzejmie. Kiedy jesteś mi nie na rękę, denerwuje się i warczy. Czyli jednak to prawda co mówią o braku równowagi i wykorzystywaniu swojej wyższości u przedstawicieli Waszej rasy. - oświadczył spokojnie, po czym pobiegł wzrokiem ku reszcie przedstawicieli. - Jest sens organizowania narady?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcus Rivera
PostWysłany: Nie 13:53, 21 Lut 2010 
Wampir

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Z całym szacunkiem - zwrócił się do Valentine - Ale ty i twoja siostra jesteście tego najlepszym przykładem - uśmiechnął się drwiąco - Dwie zapatrzone w siebie, uważające się za boginie, próżne kobiety - ciągnął znudzonym głosem, jakby tłumaczył uczniowi zadanie.
- Nie chcę tu wypadków piesku. Trzymaj nerwy na wodzy - syknął, po czym przeniósł wzrok na Letty
- Po co ta narada?


Ostatnio zmieniony przez Marcus Rivera dnia Nie 13:54, 21 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valentine Fevier
PostWysłany: Nie 14:05, 21 Lut 2010 
Przywódczyni Wili

Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Słysząc słowa Marcusa oczy gwałtownie jej pociemniały.
- Fakt, że jesteśmy piękne i znamy swoją wartość nie ma nic wspólnego z rzekomym rozpieszczeniem - odpowiedziała obserwując wampira.
- I chcesz mi może jeszcze powiedzieć, że wampiry niby wcale nie uznają się za lepszych od innych? - Odparła z rozbawieniem. Również spojrzała na Letty oczekując odpowiedzi na zadane przez przywódców pytanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcus Rivera
PostWysłany: Nie 14:14, 21 Lut 2010 
Wampir

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Prychnął słysząc pierwsze słowa przywódczyni.
- Ależ oczywiście, że się uznajemy, masz zupełną rację - powiedział z wyczuwalną ironią - Jednak w puszeniu się, twoja rasa nie ma sobie równych - uśmiechnął się drwiąco.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valentine Fevier
PostWysłany: Nie 14:30, 21 Lut 2010 
Przywódczyni Wili

Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Spojrzała na niego z uniesionymi brwiami. Przecież to było zupełnie oczywiste, że wampiry uznawały się za najlepszych. Ta ironia z jego strony w tym wypadku brzmiała co najmniej śmiesznie.
- Możliwe, jednak wy nas prawie doganiacie - odparła uderzając smukłymi palcami o framugę, przy której to stała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Blaces
PostWysłany: Nie 14:30, 21 Lut 2010 
Przywódca Wilkołaków

Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Jak miło, nareszcie ktoś inny użera się z tą pijawką pomyślał William, opierając się wygodnie o ścianę i obserwując wymianę zdań Valentine i Marcusa ze swoim charakterystycznym uśmieszkiem. Spojrzał na wilę. Czyżby tak łatwo można było urazić jej ego? Cóż, wampir natomiast był w swoim żywiole.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcus Rivera
PostWysłany: Nie 14:41, 21 Lut 2010 
Wampir

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- O nie, moja droga - mówił spokojnie - Do was nam jeszcze daleko. Akurat tu jesteście niedoścignione - mruknął znudzony. Czekał, aż uzyska odpowiedź na zadane pytanie. Był głodny, a nie mógł opuścić teraz klasy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Nie 14:42, 21 Lut 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


- Żebyście mogli się błaźnić w zamkniętym pomieszczeniu - powiedziała załamana ich wymianą zdań. Jak można było się aż tak żreć? Przywódcy, dobre sobie. To królestwo niedługo zejdzie na psy, jeśli nie znajdą jakiegoś złotego środka. - Narada jak narada, zawsze jest zwoływana, jednak tym razem ma chodzić o szkołę. Nawet w niej nie potraficie zachować jakiejkolwiek granicy. - fuknęła. Cóż, uważała, że bardzo dobrze Marc przygadał Valentine, jednak wolała nie okazywać tego publicznie. Val zamieniłaby się w harpie, Marc obnażyłby kły, a Will... wilkołak. Nawet nie zdążyłaby uciec! Och, huragan nie byłby w stanie jej pomóc. Pokręciła głową z dezaprobatą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Blaces
PostWysłany: Nie 14:48, 21 Lut 2010 
Przywódca Wilkołaków

Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Z nieukrywanym znudzeniem malującym się na twarzy odwrócił się w stronę Letty. Po jego zdenerwowaniu nie było już ani śladu, a cała sytuacja na nowo zaczynała go bawić. Tak samo jak próby zapobiegnięcia kłótni.
- Coś nie tak, że potrzebna jest narada? - zapytał beznamiętnym głosem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcus Rivera
PostWysłany: Nie 14:54, 21 Lut 2010 
Wampir

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- Bez przesady... - prychnął i skrzyżował ręce na piersi. Nie uważał, żeby w ich zachowaniu cokolwiek było nie tak.
- Czyli kiedy i gdzie miałaby odbyć się narada? - zbyteczna i nikomu do szczęścia nie potrzebna - przeszło mu przez myśl.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Nie 14:56, 21 Lut 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


- Czy zawsze musi być coś nie tak? - dodała zdziwiona, patrząc na przywódców. - Jeśli mamy tu sprawować władzę, to wypadałoby omówić podział na rasy w szkole, nieprawdaż? - spojrzała na Marcusa. Jego mina czasem doprowadzała ją do frustracji. Tak również było w tym wypadku. - Dowiesz się listownie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valentine Fevier
PostWysłany: Nie 14:58, 21 Lut 2010 
Przywódczyni Wili

Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


- To twoje zdanie - odparła na słowa Marcusa, absolutnie nie miał racji. Jednak owa sprzeczka na ten temat ją nudziła. On twierdził co innego, ona co innego. Oczywiście też żadne z nich by nie odpuściło. Spojrzała na elfkę mówiącą o naradzie. Miała jedynie nadzieję, że narada nie będzie długo trwać. Nie chciała sobie nawet wyobrażać sporów, jakie by wynikły jeśli zbyt długo musieliby razem przebywać na jakiejś naradzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcus Rivera
PostWysłany: Nie 15:05, 21 Lut 2010 
Wampir

Dołączył: 31 Gru 2009
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


W pomieszczeniu zaczęła pojawiać się mgła, której przegonić nie mógł nawet wpadający przez okno wiatr.
- Świetnie - powiedział z udawanym entuzjazmem - W takim razie możesz zabrać stąd swoją siostrę - zwrócił się do Letty - A i wy moglibyście już iść - uśmiechnął się uprzejmie. Nawet głupi domyśliłby się, że uśmiech nie był nawet w małym stopniu szczery.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Blaces
PostWysłany: Nie 15:05, 21 Lut 2010 
Przywódca Wilkołaków

Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Spojrzał na Letty zdziwiony. To co mówiła, wydawało się być pozbawione jakiegokolwiek sensu.
- Podział na rasy? Nie jest już wystarczająco widocznie zarysowany? Może jeszcze posadzimy w jednej ławce malutkiego wampirka i wilczka? - zapytał lekceważąco, nie widząc potrzeby omawiania czegoś, co jest oczywiste i zupełnie naturalne. - Listownie? - powtórzył, nie mogąc powstrzymać śmiechu. - Musimy się bawić w zachowywanie oficjalności, jeśli możemy ustalić termin teraz, kiedy jesteśmy w komplecie? Przecież do mnie i tak nigdy nie dochodzą żadne listy. - a posłańcy rzadko kiedy opuszczają nasz teren dodał w myślach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Letty Taur
PostWysłany: Nie 15:10, 21 Lut 2010 
Królowa Ciemności

Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 1786
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa


- Will - wciąż mówiła miłym tonem - właśnie na razie jest tak, że "pijawki" siedzą w ławce z "kundlami" - podkreślała każde słowo, których użyli wcześniej chłopcy. - I widać, jak młoda wampirzyca reaguję na wilkołaka. - dodała dobitnie. - Trzeba to zmienić. Ten list i tak do Was dojdzie, jednak obawiam się, że będzie to już w przyszłym tygodniu. Nie rozumiem Waszego zdziwienia naradą. Zawsze odbywały się one przynajmniej raz na dwa miesiące.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 4 z 5
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna  ~   / Szkoła Elementarna. / Schody Up / I piętro / Sala Psioniki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach