Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    / Wierzba Snów   ~   Pod wierzbą
William Blaces
PostWysłany: Nie 21:44, 21 Lut 2010 
Przywódca Wilkołaków

Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przechadzając się samotnie po całym terytorium wilkołaków, William doszedł aż do starej i rozłożystej wierzby. Była tak rozrośnięta, że w jej cieniu zmieściłaby się cała obecna sfora. Podszedł niespiesznie do drzewa i usiadł pod nim, opierając się o jego pień. I tak nie miał lepszego zajęcia, więc mimowolnie liczył na to, że ktoś go odwiedzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Janson
PostWysłany: Pon 23:32, 22 Lut 2010 
Gość





Idąc przed siebie, Mel i Melka zaszły aż tutaj. Gdy Amelia zorientowała się gdzie są, natychmiast się wycofała i ruszyła w przeciwną stronę. Po Lihtium pałętało się mnóstwo dziwactw, a wilkołaki to już przesada. Obejrzała się tylko, czy Melanie poszła za nią. Jeśli nie... jej sprawa. Ona na pewno nie miała zamiaru tutaj zostać.
Powrót do góry
Damon Rodriquez
PostWysłany: Pon 23:38, 22 Lut 2010 
Młody Wilkołak

Dołączył: 21 Lut 2010
Posty: 75
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Przebiegał się właśnie po swoim terenie. Często to robił jako że był to jedyny sposób na spożytkowanie energii. Nagle w powietrzu dało się wyczuć ten charakterystyczny odór. Chwilę później zobaczył, kto jest "właścicielem" owego smrodu.
- Znowu ty?! - warknął na przywitanie - Nie wiesz gdzie są granice naszego terytorium mała pijawko? - stanął przed wampirzycą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Janson
PostWysłany: Pon 23:45, 22 Lut 2010 
Gość





- Co znowu?
I po co szła prosto przed siebie? Widać tutaj nie sprawdzało się zbytnio...
- Och, Damon. Raczej nie znowu, poprzednim razem to ty "umiliłeś" mi pobyt w bibliotece - uśmiechnęła się słodko i spojrzała na Melanie. Niech ona coś z nim zrobi!
Powrót do góry
Melanie White
PostWysłany: Pon 23:50, 22 Lut 2010 
Młoda Wila

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Gdy tak sobie szłyśmy, znudziło mi się chodzenie na dwóch nogach, więc po prostu zmieniłam się w wilka. A dlaczego? A nie wiem, ot tak sobie. Po chwili usłyszałam jakies rozmowy i zaciekawiona zerknęłam w tamtą stronę. Wilcze uszy postawione były na sztorc, a inteligentne oczy zerkały podejrzanie na dziwnego chłopaka. Spojrzałam rozbawiona na nich nic nie mówiąc, tylko sobie siadając i przyglądając się im.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Janson
PostWysłany: Wto 0:00, 23 Lut 2010 
Gość





Świetnie. Jej prośby zostały wysłuchane. Ale dlaczego akurat w taki sposób?! Jakby nie miała dość wilków, Melanie też musiała się w niego zamienić.
- Mel, nie wygłupiaj się - warknęła do niej, mając nadzieję, że z powrotem stanie się... normalna.
Powrót do góry
William Blaces
PostWysłany: Wto 10:20, 23 Lut 2010 
Przywódca Wilkołaków

Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Licząc na towarzystwo, liczył na kogoś... nieśmierdzącego, ale co poradzić. Tym bardziej, że atmosfera spotkania nie była go końca przyjazna, podszedł bliżej.
- Czy Wam, pijawkom, za mało wrażeń, że się szwendacie po naszych terenach? - zapytał lekko zirytowany, stając w pewnej odległości od cuchnącego gościa. To już trzeci wampir w ich borach tylko w ciągu tego tygodnia. - Wilom chyba też brakuje, ale przy Was przynajmniej da się oddychać. - skomentował, patrząc na wilka sceptycznie. Był znacznie mniejszy nawet od młodego wilkołaka.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie White
PostWysłany: Wto 18:09, 23 Lut 2010 
Młoda Wila

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zaśmiałam się, co mogło wyglądać na szczek. No i czego się tak lampisz, jakbyś wilka normalnego nie widział? Po chwili przed ludźmi ( a może jednak nie ludźmi?) stała jasnowłosa dziewczyna, czyli ja.
- Tak, rzeczywiście. Postanowiłyśmy, że podręczymy was odrobinę swoimi osobami - powiedziałam i uniosłam brew. Tak, nie ma co. Wilcza gościnność. Od razu muszą coś mieć do swoich gości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Janson
PostWysłany: Wto 18:46, 23 Lut 2010 
Gość





- Tak... dokładnie tak jak powiedziała Melanie - przytaknęła.
Miała ochotę stąd iść. Wilkołaki z pewnością nie odbiorą tego za nieuprzejmość, a jeśli nawet... tym lepiej.
- Trzymaj się jakoś, Mel - mruknęła i już jej nie było.
Powrót do góry
Melanie White
PostWysłany: Wto 19:01, 23 Lut 2010 
Młoda Wila

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Spojrzałam z uniesioną brwią na Amelię. Prychnęłam ze śmiechu i spojrzałam, jak odchodzi z lasu.
- Cóż, jak widzicie, koleżanka uciekła - powiedziałam i uśmiechnęłam się delikatnie, lecz zarazem uroczo. Spojrzałam na cały ten... teren z zaciekawieniem.


Ostatnio zmieniony przez Melanie White dnia Wto 19:01, 23 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Blaces
PostWysłany: Wto 19:11, 23 Lut 2010 
Przywódca Wilkołaków

Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Odprowadził wzrokiem wampirzycę, powstrzymując się od skomentowania.
- Chyba nie będę narzekać. Teraz przynajmniej można oddychać normalnie. - zaśmiał się. - Przy okazji, William Blaces, przywódca tej leśnej zgrai. - przedstawił się ze swoim charakterystycznym uśmiechem na ustach, po czym wyciągnął rękę w stronę dziewczyny, ciekawy, jak zareaguje. Przed oczami stanęła mu Letty, cofająca dłoń pod wpływem wysokiej temperatury jego skóry.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie White
PostWysłany: Wto 19:16, 23 Lut 2010 
Młoda Wila

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Uśmiechnęłam się wesoło. William. Gdzieś już te imię słyszałam... A może i nie?
- Melanie White - powiedziałam i uścisnęłam rękę chłopaka. Po chwili, gdy dotknęłam jego dłoń poczułam pewne ciepło, a nawet gorąco. Odruchowo od razu cofnęłam rękę i spojrzałam zaciekawiona.
- Cóż, sądziłam, że pogłoski na temat ciepłej skóry wilkołaków to tylko mit - zaśmiałam się.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Blaces
PostWysłany: Wto 19:41, 23 Lut 2010 
Przywódca Wilkołaków

Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Melanie White powtórzył w myślach, żeby lepiej zapamiętać.
- Miło poznać. - powiedział szczerze. Melanie przynajmniej nie pachniała tak odpychająco jak krwiopijcy i nie wywoływała u niego agresji.
- Cóż, jak widać właśnie przekonałaś się... dosłownie na własnej skórze, że to wcale nie mit. - zaśmiał się odrobinę ponuro. Gdyby to od niego zależało, wolałby mieć normalną temperaturę ciała, a nie parzyć wszystkich dookoła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Melanie White
PostWysłany: Wto 19:49, 23 Lut 2010 
Młoda Wila

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Słysząc odpowiedź chłopaka prychnęłam tylko cicho. Z zaciekawieniem rozejrzałam się dookoła. Jakoś inaczej tu było niż na terenie wil. Właściwie to ta wierzba była taka ... wielka?
- Cóż, ja tam nie widzę w tym problemu! - powiedziałam wesoło. Cóż, jak na wilę byłam trochę bardziej specyficzna i inna. Często zmieniał mi się humor, więc właściwie bez powodu nagle mogę stać się ponura i posępna. Jednak na razie w tej chwili jakoś się na to nie zanosiło. Tak sądzę...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
William Blaces
PostWysłany: Wto 19:57, 23 Lut 2010 
Przywódca Wilkołaków

Dołączył: 14 Lut 2010
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Nie był w stanie określić, czy to dobrze, czy źle, więc po prostu pokiwał głową. W niektórych warunkach taka temperatura miała swoje plusy, ale jak i wszystko inne, miała też minusy. Williamowi nie umknęło zaciekawione spojrzenie Melanie.
- Byłaś kiedykolwiek wcześniej na terenie wilkołaków? - zapytał.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 5
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna  ~   / Wierzba Snów

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach