Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    / Ścieżka / Mroczne Góry / Grota Tajemnic   ~   Jaskinia
Melanie White
PostWysłany: Wto 21:50, 23 Lut 2010 
Młoda Wila

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Po dłuższych rozmyślaniach spojrzałam na Melkę
- Ale że gdzie? - spytałam odrobinę rozkojarzona. Zdziwiło mnie, czemu nie spytała się co robię na wampirzych terenach, ale mniejsza o to.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Janson
PostWysłany: Wto 21:52, 23 Lut 2010 
Gość





- Z wilczkiem - powiedziała wprost, widzące, że Melanie nie wie co miała na myśli. - Polepszył się mu humor jak zniknęłam?
Pamiętała, że na początku i do wili był niezbyt przyjaźnie nastawiony, ale kto go wie?
Powrót do góry
Melanie White
PostWysłany: Wto 22:01, 23 Lut 2010 
Młoda Wila

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Rozbawiona spojrzałam na Melkę
- Rzeczywiście, polepszył. Zaczął normalnie oddcyhac - powiedziałam i wybuchnęłam śmiechem. Wojny pomiędzy wampirami a wilkołakami mnie bawiły
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Janson
PostWysłany: Wto 22:12, 23 Lut 2010 
Gość





Zawtórowała Mel. Jak dobrze, że ona w odróżnieniu od wilkołaków mogła powstrzymywać oddech na długi czas. W ich towarzystwie okropnie się to przydawało.
- Dlaczego śmieszą cię nasze... wrogie stosunki? - ona sama nie miała o wilkach jakiejś konkretnej opinii, jednak ich zapach ją drażnił nawet z dalekiej odległości. I tyle wystarczyło.
Powrót do góry
Melanie White
PostWysłany: Wto 23:06, 23 Lut 2010 
Młoda Wila

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Zaśmiałam się i odpowiedziałam
- Nie wiem, po prostu mnie ta wasza wrogośc bawi - powiedziałam i urwałam. - Chwila, skąd wiesz, że mnie bawią wasze stosunki? - spytałam podejrzliwe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Janson
PostWysłany: Śro 19:55, 24 Lut 2010 
Gość





- Przecież właśnie to powiedziałaś - odpowiedziała od razu. Cóż, jej umiejętnością do kłamania z pewności nie można było nic zarzucić.
- Poza tym, z łatwością można się domyślić, dla każdego ze zewnątrz wydaje się to dziwne.
Powrót do góry
Melanie White
PostWysłany: Śro 21:38, 24 Lut 2010 
Młoda Wila

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Uniosłam brew słysząc co mówi Amelia. Jakoś jeszcze miałam dobrą pamięc i nie przypominałam sobie, żebym coś o tym mówiła. No ale cóż... Spojrzałam się badawczo na Melkę
- Idziemy gdzieś, czy tu tak siedzimy? - spytałam wampirzycę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Janson
PostWysłany: Śro 22:00, 24 Lut 2010 
Gość





Uśmiechnęła się do Mel. Sama powiedziała przed chwilą, że bawi ją ich wrogość. Nie musiała się jej tak przypatrywać, nie czuła się z tym dobrze, Może myślała, że wyczyta coś z jej wyrazu twarzy?
- Nie wiem. Mi jest tutaj dobrze.
Powrót do góry
Melanie White
PostWysłany: Śro 22:38, 24 Lut 2010 
Młoda Wila

Dołączył: 02 Lut 2010
Posty: 112
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Ziewnęłam. Nie chce, to nie. Posiedzę sobie tutaj. Oparłam się o ścianę groty i zerknęłam na zewnątrz.
- Długo już w tej szkole jesteś? -spytałam nie patrząc się na Melkę
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amelia Janson
PostWysłany: Śro 23:23, 24 Lut 2010 
Gość





- Nie.. chociaż już trochę minęło. Nie pamiętam - wzruszyła ramionami. Nigdy nie przywiązywała zbyt wielkiej uwagi do czasu. Wampir przecież czas powinien mieć za nic i tak w żaden sposób na niego nie działał. Chyba, że żył wśród ludzi... Całe szczęście Amelia takich problemów nie miała.
Powrót do góry
James Allen
PostWysłany: Śro 21:21, 23 Cze 2010 
Wampir

Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


No i wreszcie jakiś teren wampirów pomyślał z wielkim uśmiechem na twarzy wchodząc do ciemnej i wilgotnej jaskini. Oparł się z nonszalancją o ścianę przyglądając się ciekawemu wyglądzie wnętrza. Nikogo co prawda nie było, a szkoda, bo bardzo lubił towarzystwo innych. Rozglądając się zauważył jakiś bordowy kamyk, który mu o czymś przypomniał. Trzeba się wybrać na polowanie przeszło mu przez myśl. Na jego twarzy przez chwilę przemknął cień grymasu. Bądź co bądź, ten wampir nie lubił polowań.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adhara Vautrin
PostWysłany: Śro 22:43, 23 Cze 2010 
Wilkołak

Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Szła z rękoma w kieszeniach. Nie zwracała na nic uwagi, jak zwykle zresztą. Kaptur czarnej bluzy zakrywał prawie całą jej twarz. Spod niego wystawała broda i delikatny zarys warg. Ciemna noc sprzyjała przemyśleniom. Jej myśli błądziły gdzieś daleko. Wspominała dawne czasy, tuż przed przemianą. Pociągnęła lekko nosem. Niechcący kopnęła kamień, leżący na ziemi. Uderzył on w coś. Potem zauważyła czyjeś nogi. Podniosła głowę, by spojrzeć kto to jest. Wtedy to poczuła.
- Cześć wampirku. - grymas odrazy wszedł na jej twarz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Allen
PostWysłany: Czw 13:55, 24 Cze 2010 
Wampir

Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Już od paru chwil słyszał że ktoś się zbliża a wraz z ze sobą niesie odór.... odór wilkołaka. Wtedy w jego buty trafił kamień w który wcześniej tak uparcie się wpatrywał. Podniósł szybko głowę starając się nie oddychać a w jego oczach widać było mieszaninę złości i odrazę. Lubił towarzystwo, ale nie takie.
- wilkołak? Na terenie wroga? - zapytał z kpiącym uśmiechem - czyżbyś zmyliła drogę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Adhara Vautrin
PostWysłany: Czw 14:08, 24 Cze 2010 
Wilkołak

Dołączył: 13 Mar 2010
Posty: 1816
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Ziewnęła, zakrywając usta wierzchem dłoni.
- Nie. - spojrzała na niego obojętnie. - Tylko proszę, nie próbuj mnie wystraszyć. - uśmiechnęła się ironicznie. Zamknęła oczy, odchylając głowę do tyłu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
James Allen
PostWysłany: Czw 14:17, 24 Cze 2010 
Wampir

Dołączył: 22 Cze 2010
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Uniósł lekko brwi i prychnął
- niby dlaczego miałbym to zrobić? - zapytał - albo dlaczego nie - dodał w myślach
Nachylił się i podniósł kamień. Przyjrzał mu się dokładniej ale nie wyróżniał się niczym od innych poza kolorem. Zwykły najzwyczajniejszy kamień. Na jego twarzy ponownie pojawił się ironiczny uśmiech (to już chyba jakiś nawyk) i cisnął nim przed siebie w taki sposób że przeleciał wilkołakowi tuż obok ucha. Zaśmiał się cicho.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 6 z 8
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Forum www.lihtium.fora.pl Strona Główna  ~   / Ścieżka / Mroczne Góry / Grota Tajemnic

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach