Szukaj

Cześć!
Więzy krwi pomiędzy elfem a człowiekiem są raczej niemożliwe, ale decyduje Letty, więc musisz poczekać Wink

Uśmiechnęła się, zadowolona z samej siebie, jak na próżną istotę przystało, że jednak coś tam kojarzy. Nieświadomie cały czas wodziła palcem tuż przy brzegu, zasłuchana w opowieści. Oczami wyobraźni j ...

Zerknęła jeszcze szybko na elfa, po czym usiadła naprzeciwko Kali, tuż przy brzegu jeziora. Słysząc o schyłku XVII wieku, od razu się zapaliła. Kochała tę tematykę. Okres rozpoczynający się od Nocy Św ...

Pokiwała głową na potwierdzenie słów Kali. Od razu było widać, że jest wampirem nie od wczoraj i że dużo w życiu doświadczyła. Można by wręcz rzec, że pewne zachowania ludzi przejrzała na wylot. Marri ...

[Dziwię się, że jeszcze żyjecie - zawdzięczacie to pewnie maturom i tym podobnym aferom - posty MUSZĄ być dłuższe niż 3 linijki, podczas gdy Wasze (Asmus x2 i Rose) mają po 2.]

Posłała kobiecie kró ...

Cześć

I to zdjęcie *_*

Cześć!

Cześć

Witamy ludzika ^^

Spojrzała na latającą elfkę, jakby spadła z innej planety. A może spadła? W końcu i o takich przypadkach chodziły słuchy.
- Trochę różnisz się od miejscowych elfów, że tak to ujmę. - powiedziała, zer ...

Nie pamiętam kto, ale ktoś mi to opowiadał:
-Zagramy w 'ecie pecie'?
-Po co?
-Ponieważ, jeśli zgadniesz, w której ręce schowam orzeszek będziesz mogła odejść. Jeśli trafisz na rękę pustą... zostani ...

Jakoś postaci, z którą się chciałam utożsamiać, nie mam. Ale ludzie mnie często wiążą z niektórymi. Szczytem było, gdy moje imię zaczęło im się kojarzyć z tą kreskówką "Pat i kot" o listonos ...

Ucieszył ją uśmiech na twarzy wampirzycy. Bez obaw podeszła bliżej, cały czas kątem oka wpatrując się w powierzchnię wody. Oderwała spojrzenie od tafli dopiero wtedy, gdy usłyszała trochę nad sobą dzi ...

- Dziękuję. - burknęła do zakapturzonej postaci. Rozejrzała się dookoła. Zaczynało się robić dziwnie. Jakiś elf się czaił w krzakach, druid obrzucał zebranych podejrzliwym, nerwowym spojrzeniem, a jes ...

Szła szybko przez wysoki las, czując narastający niepokój. Czyżby zabłądziła? Znowu? Przecież szła w tamtym kierunku nie raz! Zdziwiły ją kompletnie nieznane widoki w tym wykładany pięknymi ozdobnymi ...